Zgodnie z tym, o czym pisałem kilka dni temu, właśnie dziś odbyło się przekazanie petycji w Kancelarii Premiera RP. Przy okazji grupa chmurzących pokazała się wspólnie na ulicy. W rękach dzierżyli nie tylko swoje e-fajki, ale także transparenty i plakaty. Pomimo tego, że jest to zwykły dzień pracy i przedpołudnie, zgromadziło się tam kilkadziesiąt osób. Przyznam, że bardzo mnie to ucieszyło, bo zakładałem, że będzie ich góra kilkanaście.
W kancelarii złożono niemal 3,5 tysiąca petycji. Są one nadal zbierane i będą sukcesywnie dostarczane, aby pani Premier miała co czytać.
Poniżej kilka zdjęć z tego wydarzenia. Dzięki za udostępnienie, Patryk!
Stary Chemik bloguje 
lukabracci
23 lutego 2016 at 15:34
Dzięki za szybką relację, byłem ciekaw tego wydarzenia, nawet spoglądałem w media – może jakaś relacja (tak wiem – naiwny jestem). Widzę po zdjęciach że trochę hałasu zrobiliście, super.
Meant
23 lutego 2016 at 17:29
Było głośno ale spokojnie. Czyli zgodnie z planem. Czy będzie głośno w mediach- się zobaczy, bo kilka mediów było. Co puszczą-zależy od kierownictwa każdej redakcji.
Tomi
23 lutego 2016 at 18:00
Nie mogłem być z wami, ale jestem z wami duchowo ”Chmura z wami !”
matek83
24 lutego 2016 at 09:13
Ostatnio z ciekawości zaszedłem do sklepu grupy „chic” aby zobaczyć co mają na sprzedaż. Pogadałem trochę z właścicielem sklepu i stwierdził że po wprowadzeniu ustawy tylko oni zostaną na rynku i nikt inny. Trochę mnie to zdziwiło, co o tym sądzicie?
Marek81
24 lutego 2016 at 13:49
No tak bo tylko ustawa jest w stanie uratować Chic przed klęską, a jest napisana idealnie pod nich :D.
danielb
24 lutego 2016 at 17:47
Przed jaką klęską Ty wiesz jaką oni kasę robią ? Ale fakt jesli chodzi o wyprzedaże mają cholerne ciśnienie wyprzedają z połowę asortymentu.Źle to wygląda ,bo nie robią tego bez powodu.
Chmurnik
24 lutego 2016 at 19:45
Pracuje na wysepce i mogę jasno wyjaśnić czemu część sprzętu jest wyprzedawana za śmieszne pieniądze w porównaniu do sugerowanej ceny detalicznej. Wraz z ustawą CHIC będzie musiał zrobić badania konkretnych produktów by mogły one być w sprzedaży ( dotyczy to zarówno sprzętu jak i liquidów ) , a że nie chcą płacić za każdy produkt wybrali tylko konkretne i tylko te będą mogły byc sprzedawane po 20 Maja 2016. Dlatego na wyspach jest masa przecenionych rzeczy , wyzbywają się asortymentu który nie będzie notyfikowany po wejściu ustawy. Liquidy większości producentów większe niż 10ml nie są juz nawet dostępne do zamówienia.
Wilku
24 lutego 2016 at 22:01
Niektórzy niepotrzebnie panikują i sieją panikę – Art. 8. projektu ustawy w obecnej formie WYRAŹNIE mówi:
” (…)papierosy elektroniczne lub pojemniki zapasowe wyprodukowane lub dopuszczone do obrotu przed dniem 20 listopada 2016 (…) które nie spełniają wymagań ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, mogą być wprowadzane do obrotu do dnia 20 maja 2017 r. ”
Krótko – wszystko to co zostanie wyprodukowane przed 20.11.2016, będzie można sprzedawać do 20.05.2017
Jedyne co stoi na przeszkodzie to zgłoszenia produktów (kosztowne) – ale termin na to jest 6 miesięcy po wejściu w życie ustawy. (dla produktów, które zostały wprowadzone do obrotu przed 20.05.2016) – Art. 7.
Jak dla mnie to trochę za bardzo się pośpieszyli z tymi wyprzedażami (..chyba że rzeczywiście mają takie złogi zapasów, że potrzebują 9ciu miesięcy żeby się tego pozbyć)
erek
25 lutego 2016 at 11:33
@Wilku pisze cyt. „…Jedyne co stoi na przeszkodzie to zgłoszenia produktów (kosztowne) – ale termin na to jest 6 miesięcy po wejściu w życie ustawy….”
Nie tylko. Na przeszkodzie stoi też to że badań nie ma gdzie zrobić. I ustawodawcy to nic a nic nie interesuje. Bo teoretycznie jedyne laboratorium w kraju które takie badania jest w stanie wykonać od dawna poczyna jak monopolista (np ceny przyprawiają o zawrót głowy). Że nie wspomnę o terminach dostarczenia wyników zleceń które już obecnie idą w miesiące…
k73
26 lutego 2016 at 09:40
Wszystko co ma się teraz na półkach i co będzie się mieć w magazynie do 20.05.16 można będzie bez problemu sprzedawać, ale max do 20.11.2016.
Od 20.05.16 już zgłoszenia towaru, opłaty i czekanie 6 miesięcy.
Tak to wygląda w przypadku sklepów stacjonarnych. Internetowe sklepy wysyłkowe – handel do 20.05.16.
artur30
24 lutego 2016 at 22:35
Zapewne masz racje ale jak to się ma do konkurowania z innymi firmami które zapewne do maja wyprzedawac się nie będą skoro nie muszą ? Czyżby chic celowo chciał stracic z połowę klientów nie mając np.większych liquidow czy mocy 24 mg ? To chyba niemożliwe.
Chmurnik
28 lutego 2016 at 15:20
Nie wiem jak wygląda ich kwestia zaopatrywania się w konkretne produkty, wiem za to ze tak P1 są już tylko 10ml do zamawiania, Liqueen to samo nie ma nic wiekszego do zamówienia w hurtowniu niż 10ml, Mild narazie jest tak jak był czyli 20/50ml są ze smaków Mild Black i Menthol, Liqua i Aromativ będą całkowicie wycofane natomiast z Dr. Jacka niektóre 30ml jeszcze są ale to resztki magazynowe. Jeśli chodzi o zawartość nikotyny to 24mg/ml są cały czas dostępne, tego jak widać nie pozbywają się w panice.
Śmieszniejsza sytuacja jest w samymi fajkami, taki wynalazek jak Joyetech eMode którego sugerowana cena detaliczna była 449 zł teraz kosztuje 149 zł, Joyetech eCom z 229zł na 99zł itp.
k73
29 lutego 2016 at 12:48
Akurat takie wyprzedaże starych modeli sprzętu to normalna sprawa (nie tylko w tej branży) i nie ma to nic wspólnego z 20 maja. Przecież to są sprzęty sprzed 2 lat i aż dziw, że tak długo ktoś myślał, że to zejdzie w pierwotnych cenach. Klony nowych sprzętów chodzą na necie w takich cenach, więc stary sprzęt, choćby był dobry i oryginalny, nie zejdzie w kiedyś tam sugerowanych cenach detalicznych.
A co do liquidów – to jasne, że już nie ma sensu zamawiać liquidów w butelkach większych niż 10ml – bo jak nie zejdą przez najbliższe 3 miesiące, to zostaną na stanie. Z mocami 24 mg to będzie prostsze.
Dawid
29 lutego 2016 at 22:01
„A co do liquidów – to jasne, że już nie ma sensu zamawiać liquidów w butelkach większych niż 10ml – bo jak nie zejdą przez najbliższe 3 miesiące, to zostaną na stanie”
czemu zostaną na stanie? przeciez w aktualnym brzmieniu projektu ustawy, można je będzie sprzedawać przynajmniej do 20 listopada.
Chmurnik
7 marca 2016 at 11:53
Dokładnie tak , tylko CHIC się pośpieszył i strzelił sobie w stopę 🙂 , albo ktoś u nich nie przyjrzał się dokładnie ustawie , albo ją opacznie zrozumiał. Tym samym ESW pozbyło się najbardziej chodliwych liquidów czyli P1 20ml i co poniektórzy klienci albo będą cierpieć zaopatrując sie tylko w 10ml albo pójdą gdzie indziej gdzie mogą kupić 20ml.
dawid
25 lutego 2016 at 08:34
http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/komunikat.xsp?documentId=BA7EA6285EA5601FC1257F55004963CB
Czyli przynajmniej do lutego 2017 mamy spokoj?
StaryChemik
25 lutego 2016 at 16:57
Nie wiem, na jakiej podstawie wyciągasz te wnioski. Przecież projekt nawet jeszcze nie jest w sejmie, a opinia Komisji Rolnictwa jest tylko opinią.
k73
26 lutego 2016 at 10:34
Chemiku, niby z terminami określonymi w projekcie ustawy wszystko jest jasne, wyjaśniałeś to nie raz.
Ale mnie nadal nurtuje kwestia par.7 ustawy oraz par.8 ustawy.
Produkty wprowadzone do 20.05.16 należy zgłosić do 20.11.16. A co będzie jeśli się ich nie zgłosi do tego dnia? Należy je zabrać ze sklepu, wyrzucić? No i najważniejsze pytanie: Czy też ten paragraf dotyczy produktów ZGODNYCH z ustawą, a dla pozostałych produktów, niezgodnych z ustawą, wytyczną jest par.8?
Bo par.8 dla produktów niezgodnych z ustawą wyznacza graniczną datę wprowadzenia ich do obrotu: 20.11.16 i ostateczny termin możliwości ich sprzedawania jako 20.05.17
Zatem okres 20.05 – 20.11.16 w zasadzie czym jest w tej sytuacji? Okresem przejściowym na sprzedaż produktów niezgodnych z ustawą, w którym można je jeszcze wprowdzić do obrotu i sprzedawać je bez zgłaszania lub zgłosić je max do 20.05.17? Czy też po 20.11.16 należy te wprowadzone do obrotu, ale niezgodne z ustawą produkty zgłosić, ponieść opłaty i wówczas będzie można nimi handlować – ale tylko do 20.05.17? Jeśli tak, to w tej sytuacji tworzy się drugi okres „przejściowy”: 20.11.16 – 20.05.17, w trakcie którego na rynku pojawiają się produkty zgodne z ustawą, zgłoszone po 20.05.16 i opłacone w urzędzie oraz nadal są w sprzedaży produkty niezgodne z ustawą (pytanie czy zgłoszone i opłacone, czy też nie), wprowadzone do obrotu do 20.11.16.
Jak należy rozumieć zapisy ustawy w tym zakresie?
Bardzo prosiłbym Cię o kilka zdań komentarza, myślę, że wielu twoich czytelników nurtują te kwesie.
StaryChemik
26 lutego 2016 at 11:07
HA! Mam bardzo podobne wątpliwości. Tak naprawdę są tutaj spore możliwości interpretacji. Obawiam się, że musimy poczekać na ostateczną wersję projektu (sejmową), ale nie wiem czy nadal nie będzie niejednoznaczności.
matek83
26 lutego 2016 at 13:41
A czy grzałki też będą objęte zakazem sprzedaży w sklepach? wiele ludzi ma parowniki np. tak jak ja nautilus 5 ml, i co, ustawa zabrania sprzedaży samych grzałek?
Wilku
26 lutego 2016 at 15:28
Nie zabrania, ale jako element wyrobu musi być zgłoszony – tak by wynikało z definicji e-papierosa.
Jeśli chodzi o zakazy to dotyczą tylko sprzedaży przez internet i transgranicznej, a sprzedaż w sklepach stacjonarnych ma być „uregulowany”.
Znając jednak naszą tradycyjną kreatywność, jeśli ktoś np. nie będzie chciał dopuścić do sprzedaży jakiegoś moda, to puszczą to w zestawie z chińskimi lampkami choinkowymi jako zasilanie, albo jako produkt hobbystyczny dla elektroników – do testowania obwodów, z wbudowanym miernikiem oporności i takie inne bzdury. Wystarczy, że nie będzie jednoznacznie służył do jednego celu.
Może za parę lat ktoś tam wreszcie dojrzy, że te wszystkie zakazy i regulacje nie spełniają swojej roli ..a w tym wypadku wręcz bardziej szkodzą. Eh ..fajnie sobie pomarzyć…
k73
27 lutego 2016 at 09:33
Naiwnie myślisz, że to takie proste, napisać co się chce w deklaracji celnej. Bo teraz wszystko przechodzi na cle? Teraz nie ma ustawy. A po 20 maja celnik otworzy paczkę, stwierdzi do czego służy zawartość i masz duży problem… Kreatywność nic nie da w starciu z celnikami, a będzie obarczona co najmniej dużym ryzykiem.
Notabene juz teraz słyszałem już o kilku zatrzymaniach sprzętu (wprawdzie pojedyncze sztuki indywidualnych klientów) niezgodnych z deklaracją celną.
Karola
1 marca 2016 at 11:03
Szkoda, że nie mogłam z wami być, ale niestety za późno dowiedziałam się o tej akcji i nie mogłam wyrwać się z pracy 😦 Mam nadzieję, że petycje coś dadzą, bo takie wprowadzanie zakazów jest krzywdzące nie tylko dla nas, ale też zwykłych ludzi. E-fajki nie śmierdzą tak, jak zwykłe fajki i wiele osób niepalących woli stać właśnie obok nas, a nie obok tradycyjnych palaczy.
Zbigniew Kurz
23 marca 2016 at 20:00
Kto finansuje KOD,bo tego rodzaju imprezy są bardzo kosztowne łącznie z transportem wielu rzeczy i ludzi.
StaryChemik
23 marca 2016 at 22:32
A co to ma wspólnego z tematem?