RSS

Zagadka Starego Chemika

20 Kwi

Czytam sobie powoli uzasadnienie do projektowanej ustawy, o której pisałem wczoraj. No i natrafiłem w nim na takie zdanie:

Zgodnie z proponowaną definicją przez palenie papierosów elektronicznych rozumie się spożycie pary zawierającej nikotynę za pomocą ustnika lub wszelkie elementy tego wyrobu, w tym kartridża, zbiornika i urządzenia bez kartridża lub zbiornika.

Czy ktoś z Was byłby w stanie przełożyć to zdanie na język polski? Uczyłem się kilka lat tego języka, ale za chińskiego boga nie rozumiem, o co w tym zdaniu chodzi.

W samym projekcie mamy coś takiego:
17) palenie papierosów elektronicznych – spożycie pary zawierającej nikotynę za pomocą papierosa elektronicznego;

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)

 
38 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 20 kwietnia 2016 w ogólne

 

Tagi: ,

38 responses to “Zagadka Starego Chemika

  1. tomek

    20 kwietnia 2016 at 11:30

    Wychodzi mi na to że akumulator 18650 jest też takim urządzeniem tylko bez ustnika. Mamy tu niezłą jazdę bo w ten sposób każdy akumulator powinien podlegać certyfikacji. Ja wapuje z akumulatora od „malucha” ciekawe w jaki sposób powinienem go certyfikować.

     
  2. kojotos

    20 kwietnia 2016 at 11:32

    Maslo maslane

     
  3. david

    20 kwietnia 2016 at 11:35

    od tego momentu rozgrzana patelnia na którą wylewasz płyn z nikotyną i wdychasz powstające opary staje się elektronicznym papierosem.

     
    • żuwik

      20 kwietnia 2016 at 14:42

      Nie nie, to nie tak.
      Jeżeli wylejesz płyn z nikotyną na patelnię i wytworzone w ten sposób pary spożywasz za pomocą ustnika, to znaczy że palisz papierosa elektronicznego 🙂

       
      • fafik

        21 kwietnia 2016 at 11:09

        ustnik – urządzenie do spożywania ustami
        nosnik – urządzenie do spożywania nosem
        oraz andrzejnik do spożywania …..

        Czy ustnik może być nosnikiem i odwrotnie ?
        Czy napis nosnik na ustniku i ostrzeżenie nie wkładać do ust jednoznacznie określa ,że jednak nosnik to nie ustnik ?

        Wydaje się, że napis andrzejnik jednoznacznie określa, że do ust tego raczej się nie wkłada. 😉

         
  4. tomek

    20 kwietnia 2016 at 11:48

    Klimatyzator z inverterem też

     
  5. artur

    20 kwietnia 2016 at 11:55

    Najwyraźniej autor tego bełkotu stara się zapobiec ewentualnej luce w prawie które dało by możliwość stosowania alternatywnych, jeszcze nie istniejących konstrukcji urządzeń do wapowania nie mieszczących się w definicji punktu: „17) palenie papierosów elektronicznych”.

     
  6. gotronkk

    20 kwietnia 2016 at 12:07

    Spożycie więc wchłonięcie przez układ pokarmowy. Tak mi się jakoś to kojarzy.

     
    • StaryChemik

      20 kwietnia 2016 at 20:52

      Oczywiście, że dobrze Ci się kojarzy. Za słownikiem języka polskiego:
      spożyć — spożywać «wprowadzić pokarm, napój przez jamę ustną do żołądka»

      W tym samym tekście jest słowo „utracany” w znaczeniu „tracony”.

      Ale przecież to tylko rząd, a nie wydział filologii.

       
  7. Mirek Kornaszewski

    20 kwietnia 2016 at 12:25

    Spróbuję Ci to Mirku przełożyć. Ty jesteś z zaboru Pruskiego a prezes i minister zdrowia to wynik zaboru ruskiego. 150 lat robi swoje. Duch ochrany, czeka, NKWD itd.
    Sowieckie myślenie. To co napisali nic nie znaczy, ale można to swobodnie interpretować w celu wsadzania nieprawomyślnych.
    „U Ciebie” Drzymała wyrzuciłby wszystkie ustniki i wapowałby legalnie z dowolnego urządzenia. Za to samo kacapy pisowskie zesłałyby na sybir a komornik upaństwowiłby cały majątek zesłanego za niezapłacony VAT. 😉

     
  8. Marta

    20 kwietnia 2016 at 12:57

    „pary, zawierającej nikotynę”
    Może głupio, dziecinnie i naiwnie, ale… Co z „zerówkami”? Czy ich inhalowanie już nie będzie „paleniem e-papierosów”? Wszak wspominają, dziedęgi w nosy pieprzem z chilli sypane, tylko o płynach z nikotyną.
    Powoli już głupieję w tym wszystkim, a już szczególnie po przeczytaniu urzędowych wypocin, które się kupy nie trzymają (chyba, że chodzi o tę powszechnie znaną kupę, to wtedy by się zgadzało…). 😦

     
    • lukabracci

      20 kwietnia 2016 at 13:17

      Wtedy to już będzie sama para. Spożywanie samej pary będzie wolne od obostrzeń.

       
      • Chmurnik

        24 kwietnia 2016 at 15:27

        Ale czy w takim wypadku jeśli bede wapował w miejscu publicznym i jakimś trafem służby państwowe jakie kolwiek stwierdzą że trzeba mi wlepić mandat za palenie w miejscu publicznym ( bo do tego sprowadza cała ustawa/dyrketywa epetki , do PALENIA ) to czy mowiąc mile funkcjonariuszom ” Ale tu jest 0 nikotyny ” pominmy juz fakt ze nawet jak by bylo 18mg/ml to jak by to sprawdzili ? Na oko ? to co wtedy ? To wg ustawy uzywam elektronicznego fajka czy nie ? 😀

         
        • lukabracci

          24 kwietnia 2016 at 17:56

          W takim wypadku gdy będą wypisywać mandat ty spokojnie im tłumaczysz o co chodzi, wykazujesz różnicę między zerówką a innymi, powołujesz się na określone przepisy dyrektywy, mówisz o parze i ustniku, polecasz blog Starego Chemika, podpisujesz mandat, chowasz do portfela i przez tydzień żyjesz oszczędniej biedniejszy o stówkę 😉

           
    • żuwik

      20 kwietnia 2016 at 14:44

      Dobre, dobre! Brawo Marta! Wapujesz gdzie chcesz, jak ktoś chce wlepić mandat mówisz, że to „zerówka”

       
  9. żuwik

    20 kwietnia 2016 at 14:52

    Za dużo niekonsekwencji w tym wszystkim… Tu mamy palenie papierosa elektronicznego, które teoretycznie nie dotyczy wapowania zerówek, ale ustawa zakazuje używania papierosa elektronicznego w miejscach publicznych, czyli jakby uwzględnia też zerówki, a równocześnie w miejscach publicznych można używać bezdymnych wyrobów, np. tytoniu do żucia, ale eP już nie, mimo że za definicją też jest bezdymnym. Chaos…

     
    • StaryChemik

      20 kwietnia 2016 at 21:01

      żuwik: masz rację – ten tekst jest w wielu miejscach niespójny.

       
  10. Wojciech Okieńczyc

    20 kwietnia 2016 at 17:47

    Dobry wieczór Panu Staremu Chemikowi 🙂

    Dziękuję Panu za wspaniałe, bieżące i na czasie, a na dodatek – logiczne wpisy na wiadomy temat 🙂

    No i ta piękna polszczyzna. Jestem pod wrażeniem. Od niedawna dostaję od Pana świeże mailowe wiadomości. Dziękuję. Ja też jestem starym człowiekiem. Nie chemikiem. Weterynarzem zaledwie, ale chemię miałem na uczelni. Nie było łatwo z tą chemią… )-;

    A od prawie pięciu lat jestem waperem. Wyzwoliłem się od analogów całkowicie i natychmiastowo po 45 latach palenia śmierdzących papierosów. Od 1992 roku były u mnie 2 paczki dziennie – stanowiło to około 600 złotych co miesiąc. Poszły z dymem. A teraz? Góra 50 złotych. Mam na pamiątkę nienapoczętą paczkę LM-ów z tamtych czasów i znakomite fajkowe tytonie firmy”Backwoods”. Schną i chyba się martwią :-).

    Te wprowadzane chaotycznie ograniczenia dotyczą braku spodziewanych gratyfikacji podatkowych w Unii i w naszym kraju. To na pewno clou programu! Smuci mnie trochę, że to Polak Polakowi tak robi 😦 Uniżenie wobec Unii.

    Byłem na badaniach w ośrodku medycyny pracy. Pojemność płuc? Trzydziestolatka! Żadnych oznak obturacyjnej choroby płuc. Mam teraz 65!

    Jeszcze raz dziękuję Panu za wysiłki na rzecz zdrowia Rodaków. Powodzenia!

    Pozdrawiam Pana serdecznie.

    Wojciech Okieńczyc. Gorzów. Wielkopolski.

     
    • StaryChemik

      20 kwietnia 2016 at 20:48

      Dziękuję serdecznie za miłe słowa! Weterynaria to trudne studia – brat mojej babci był weterynarzem, jego córka też.I chemii tam było sporo.
      Cieszę się, że zdrowie dopisuje. Pozdrawiam ciepło!

       
  11. Loolson

    20 kwietnia 2016 at 20:03

    „Przez palenie rozumie sie spożycie pary zawierającej nikotyne poprzez ustnik, lub przez tank bez ustnika lub przez sama baterie do efajka bez tanka”
    Generalnie używanie epapierosa jest możliwe nawet wtedy gdy jest to niemożliwe ze względów technicznych… Czyli tlumaczac na nasze, dym jest nawet wtedy gdy nie ma ogniska… (?!)

     
  12. Madzia

    20 kwietnia 2016 at 22:59

    Pomieszane z poplątanym.. czytałam kilkanaście razy i nie potrafię przetłumaczyć, przepraszam 😦
    Natomiast wiem to… Ustawa o języku polskim – „ochrona języka polskiego polega w szczególności na dbaniu o poprawne używanie języka i doskonaleniu sprawności językowej jego użytkowników oraz na stwarzaniu warunków do właściwego rozwoju języka jako narzędzia międzyludzkiej komunikacji”.
    Oni są nienormalni….

     
  13. Marek

    21 kwietnia 2016 at 00:22

    Banda idiotów bierze ciężkie pieniądze za takie bzdury. Brak słów, tylko pogonic ich w p……

     
  14. Semen Poloz

    21 kwietnia 2016 at 01:19

    Wy zapomnili o takiej rzeczy jak Wytwornica Dymu.
    na niece tez moza wapowac

     
  15. witek67

    21 kwietnia 2016 at 07:40

    należy rozróżnić spożywanie i inhalowanie, spożyć można obiad,czy gorzałe a inhalacje to wdychanie dopłucne zazwyczaj, a skoro ja nie dostarczam niczego do żołądka to nie spożywam tylko co najwyżej inhaluje, jesli sie zdarzy że połknę wytworzony opar to naruszę przepis, ale nie połykając mogą mnie cmoknąć

     
  16. Irek

    21 kwietnia 2016 at 14:25

    A to moja zagadka.
    Co to jest? W położeniu pionowym, tylko pod ciśnieniem atmosferycznym i w temperaturze 20*C +/- 5*C, wydziela nie więcej niż 20 kropli płynu do napełniania na minutę i jednocześnie aby „nakapać” do zbiorniczka z e-liquidem potrzebny jest system dokujący mający zapewne zapobiegać przed kapaniem w sytuacji gdy „to coś” nie jest połączone z atomizerem poprzez system dokujący.
    Przepraszam za zagadkę która jest tak mądra jak przepisy które maja niebawem obowiązywać.

     
    • żuwik

      21 kwietnia 2016 at 14:33

      Irku, w wymaganiach napisali, że ma spełniać jeden z następujących warunków, więc zamiast „i jednocześnie” należałoby napisać „albo”.

       
      • Irek

        21 kwietnia 2016 at 14:39

        Kurde. Żółwik jesteś wielki. Mogę spać spokojnie. Nasze „pojemniki zapasowe” wydzielają 6 kropek na minutę w sytuacji gdy działa na nie tylko ciśnienie atmosferyczne. Jeszcze raz serdecznie dziękuje za spokój duszy.

         
  17. alrsc

    21 kwietnia 2016 at 17:45

    Przejrzałem cały projekt skierowany do sejmu.
    Najbardziej interesuje mnie opiniowanie publiczne.
    Wynika z tego że Dyrektywa zostanie zaimplementowana czy tego chcemy czy nie.
    ale
    Co to takiego jest? ”Joyetech Cuboid Mini Kit”
    Czy ten opis jednoznacznie wskazuje że jest to e-papieros?
    Może jest to inhalator beznikotynowego płynu o zapachu mentolowym?

    Żaden z ustawo dawców nie wie jak taki elektroniczny papieros powinien wyglądać i działać.

    Proponuje dobrze czytać opisy urządzeń sprzedawanych przez sklepy internetowe.
    Implementacja robi sporo szumu ale będzie tak jak z piwem ”bezalkoholowym” 🙂

     
    • k73

      22 kwietnia 2016 at 07:28

      Podstawowe pytanie celnika, a potem urzędnika: Do czego służy?

      Ponadto jest wprost napisane w ustawie: urządzenie MOŻE służyć do spożycia pary zawierajacej nikotynę. Moze byc do zerówki, ale MOŻE też być do płynu nikotynowego, zatem podlega pod ustawę (juz pomijam fakt, że nie może mieć żadnej regulacji, a zbiornik max 2 ml). Dlatego niestety mylisz się mocno: ustawodawca świetnie wie, z czego zbudowany jest boks, e-fajek, atomizer.

       
      • żuwik

        22 kwietnia 2016 at 13:17

        Drogi k73, przytocz gdzie w projekcie zapisano, że urządzenie nie może mieć regulacji? Może być cytat, artykuł/ustęp lub numer strony 🙂 Osobiście nie znalazłem, przeoczyłem? Jeśli chodzi Ci o zapis z Art. 11c. 1. 6) to jest to zapis martwy na dzień dobry 🙂

        Co do 2ml, dotyczy tylko i wyłącznie jednorazówek, więc wg mnie tanki są bezpieczne:
        Art. 11c. 1. 1) ” przypadku papierosów elektronicznych jednorazowego użytku lub kartridżach jednorazowych pojemność kartridży jednorazowych lub zbiorniczków nie może przekraczać 2 ml”

         
        • k73

          22 kwietnia 2016 at 17:55

          żuwik, przejrzyj sobie formularze zgłoszeniowe sprzętu, tam jest wszystko wyszczególnione, rodzaje, itp. Włos się jeży na głowie… To jest właśnie osławiona „urzędnicza interpretacja” wytycznych dyrektywy/ustawy.

          Co do pojemności atomizerów i zabezpieczeniach przed niepowołanym otwarciem, hasło: „Ready for TPD” wyjaśnia wszystko. Przykład: najnowszy Kanger CLTank (2ml, system open-close), Joyetech AIO (2 ml, zabezpieczenie), itp.

          Także jak widzisz, wszyscy wiedzą, jakie wymagania są określone w dyrektywie i nie ma się co łudzić, tak będzie, jak ma być…

           
          • żuwik

            25 kwietnia 2016 at 09:37

            Te produkty zostały zaprojektowane przed publikacją szczegółowych założeń ustaw. Poczekamy, zobaczymy 🙂

             
  18. Maciek

    21 kwietnia 2016 at 22:41

    Tak się zastanawiam, jak został by zakwalifikowany płyn przeznaczony do czyszczenia pojemników zapasowych i papierosów elektronicznych, złożony z glikolu propylenowego, gliceryny i nikotyny, z wyraźnym ostrzeżeniem producenta, że służy on jedynie do czyszczenia wyżej wymienionych produktów. Wydaje mi się że jako rekwizyt tytoniowy 🙂

     
  19. kch

    22 kwietnia 2016 at 00:47

    A ddd… czyli a dopalacze działają dalej i nie ma za to 200.000 zł kary… Dziwne, nie?

     
    • lillaz74

      22 kwietnia 2016 at 11:24

      Nic innego nie zostaje DOLACZMY DO KOD-U Bo jak inaczej walczyc kiedy nic nie dociera do rzadzacych !!!!!!Kto ich k….wa po tym wszystkim rozliczy ?

       
  20. imprimis

    24 kwietnia 2016 at 12:23

    Szanowni userzy, Pozwolę sobie do wielu zagadek zawartych w „decyzji wykonawczej UE” dołączyć kolejną wynikającą z art. 2 pkt. 1 ppkt. a). W tym miejscu zaznaczę, że posiadam wykształcenie techniczne i coś tam w życiu w tej dziedzinie popełniłem 🙂 Na marginesie: oczekiwałem jako załącznika do „Decyzji” dokumentacji technicznej wymaganego rozwiązania i jestem zniesmaczony 😦 Gołym okiem widać, że stworzyli ją totalni ignoranci w kwestiach technicznych. I tak: wymagane jest aby przy napełnianiu „pojemnik zapasowy” posiadał „mechanizm kontroli napływu, który w położeniu pionowym, tylko pod ciśnieniem atmosferycznym i w temperaturze” ??? „wydzielał nie więcej jak 20 kropli płynu do napełniania na minutę”. O ile nie myli mnie moja wiedza z zakresu Fizyki, aby uzyskać w zbiorniku zapasowym ciśnienie atmosferyczne dno tego zbiornika musi być otwierane z wszelkimi wymogami dotyczącymi zabezpieczenia przed przypadkowym otwarciem etc….., ale to do zrobienia. Bardziej niepokoi mnie definicja kropli – nigdzie takiej nie udało mnie się znaleźć 😦 może któremuś z Was się udało ? A może należy zastosować tutaj pojęcie ze starego porzekadła „choć byś strząsał trzy tygodnie zawsze kropla wpadnie w spodnie” ? Natomiast określenie tej definicji może istotnie wpłynąć na ekonomię wapowania jak w starym „kawale” Do stacji benzynowej swoim małym samochodzikiem podjeżdża Krasnoludek. Ile kosztuje kropelka benzynki ? pyta obsługującego dystrybutor. Kropelka? nic nie kosztuje! To proszę mi nakapać pięć literków 🙂 UWAGA ! dystrybutorzy waperosów, to moze być kolejnym obciążeniem finansowym dla e-p biznesu 🙂 Alternatywnego wymogu z ppkt b) nie podejmuję się skomentować bo to jak już Ktoś z Was napisał raczej zagadnienie dla NASA

     
  21. kch

    29 kwietnia 2016 at 22:58

    To spożycie komentowałem zaraz po powstaniu tego projektu (czyt. bełkotu). Nasuwa mi się takie skojarzenie – lekarz ordynuje leki wziewne i poleca „spożywać” je 5 x dziennie… Albo leki w czopkach – to też „spożycie” w/g niejakiego Zembali?…

     

Dodaj odpowiedź do Mirek Kornaszewski Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.