RSS

Najwyższa pora zadać pytanie: co dalej?

05 List

Wspominałem niedawno o tym, że powstała sieć stowarzyszeń zrzeszających chmurzących, znana pod skrótem INNCO. Są w niej w tej chwili 22 organizacje krajowe, ale – niestety – nie ma reprezentacji Polski. A przecież z ponad milionem chmurzących jesteśmy dość znaczącym elementem tego krajobrazu. Formalnie od lipca 2014 istnieje Stowarzyszenie Użytkowników E-Papierosów – SUEP Waper, ale… no właśnie. Działalność jego rozpoczęła się jakiś czas temu, miało miejsce kilka akcji, w tym lutowe zbieranie podpisów pod petycją do pani premier, jak też udział w konsultacjach projektu ustawy. Przedstawiciele SUEP brali też udział w kilku audycjach radiowych i jednej telewizyjnej, ale tak naprawdę od wielu miesięcy nic więcej się nie dzieje.
To prawda, że sprawa ustawy jest już na tym etapie zamknięta, ale to naprawdę jeszcze nie jest koniec całej walki. Już za kilka miesięcy wejdą w życie odroczone przepisy o maksymalnej pojemności butelek itp. Co będzie dalej, trudno powiedzieć. Za kilka dni zaczyna się w Indiach posiedzenie FCTC, które zapewne wytyczy pewne kierunki dalszych działań WHO. I chyba nikogo nie muszę przekonywać do tego, że decyzje te nie będą specjalnie pozytywne dla użytkowników. INNCO wysyła tam swoich ludzi, a więc chce aktywnie coś robić. Chwała im za to, bo jest to wyprawa daleka i raczej droga.
Przyszedł czas spytać was wszystkich: czy już na dobre odpuszczamy? Chciałbym to wiedzieć, bo dokładnie za miesiąc jestem na spotkaniu z koordynatorką Steering Group INNCO, panią Judy Gibson. I na pewno padnie tam pytanie o Polskę. Chcę mieć jasność,aby bez problemu przekazać jej informacje. Co robimy? Rewitalizujemy SUEP? Zakładamy nowe stowarzyszenie (to oczywiście wiąże się z przejściem od zera całej drogi rejestracyjnej)? A może odpuszczamy i nie robimy nic?
Chciałbym, abyśmy w najbliższych dniach na ten temat podyskutowali i może nawet doszli do jakichś wniosków.

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)

 
15 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 5 listopada 2016 w ogólne

 

Tagi: , , ,

15 responses to “Najwyższa pora zadać pytanie: co dalej?

  1. Marek Lobo Wojciechowski

    5 listopada 2016 at 19:50

    Trzeba działać. Jakby co – jestem, w każdym rozsądnym przedsięwzięciu.

     
  2. Deletor

    5 listopada 2016 at 22:53

    Działamy, działamy nie ma innej opcji!

     
  3. RL

    6 listopada 2016 at 00:19

    Działajmy! Krzyknęli gromadnie. Po czym wszyscy przełączyli stronę wiedząc, że pozostali walczą w jego sprawie.

    Niestety, bez poparcia mediów nic nie można zdziałać. Żeby mieć zainteresowanie mediów, temat musi mocno polaryzować społeczeństwo. Rzeczowymi argumentami nie da się nic osiągnąć, bo ludzie po prostu tego nie rozumieją.
    Obecnie dziennikarze nawet chyba nie mogą przedstawić faktów, które sugerowałyby mniejszą szkodliwość EIN.
    A może coś pominąłem i jakiś zapis o który waperzy postulowali został uwzględniony? A może ktoś rzeczowo, ze zrozumieniem tematu odpowiedział na jakieś zapytanie?

    Niestety żyjemy na świecie, w którym o swoje widzimisie mogą walczyć tylko ci utrzymywani a nie utrzymujący. Idąc tym tokiem rozumowania, może by tak założyć organizację pożytku publicznego, której działalność była by finansowana z 1% podatków. Według mnie to jedyny sposób, żeby cokolwiek ugrać. To jest pełnoetatowe zajęcie dla kilku faktycznych działaczy, którzy pojadą i zadadzą na wizji niewygodne pytanie, zrobią jakiś szum, cokolwiek żeby było widać w mediach. Mogą nawet przed sejmem gotować wodę, wciągając parę przez ustnik. Ktoś w końcu zapyta się o co chodzi.

     
    • StaryChemik

      7 listopada 2016 at 10:59

      Niestety – od dłuższego czasu sprawy wyglądają tak, jak je podsumowałeś w pierwszym zdaniu.
      Masz też rację w kwestii mediów itp. Ale to jest sprawa na później – teraz trzeba zobaczyć, czy uda się wskrzesić SUEP – choćby tylko po to, aby mieć polską reprezentację w INNCO.
      Co do OPP – zastanawiam się, czy obecne przepisy antytytoniowe pozwoliłyby na coś takiego, choć to na pewno byłoby doskonałe rozwiązanie.

       
      • zibithebear

        8 listopada 2016 at 14:29

        Gdy SUEP powstawało usiłowałem nawiązać z nimi kontakt, oferując aktywną współpracę. Moja korespondencja została zignorowana. Potem słyszałem tylko, jak w Trójce dyżurny chyba-lobbysta prowadzący program miażdżył argumentację słabo przygotowanego pana z SUEP w dyskusji o szkodliwości chmurzenia… Była też akcja z naklejkami i chyba drugi raz gdzieś w tv wystąpili – to cała znana mi aktywność SUEP.
        Mamy ich teraz reaktywować w takiej formule? … Szkoda zachodu – no, chyba tylko żeby im zafundować wycieczkę do Indii 😉
        … no chyba, że reprezentowałby nas ktoś taki, jak Ty Mirku..
        Pozdrawiam 🙂

         
        • StaryChemik

          8 listopada 2016 at 14:59

          Nie, nie – nie chodzi o reaktywowanie „ich”, ale raczej o wprowadzenie do SUEP kompletnie nowych ludzi. Nie ma chyba sensu tworzyć nowego stowarzyszenia, szkoda na to czasu, zdrowia i kasy. Jak na razie kilka osób zadeklarowało wstępnie chęci do działania. Zobaczymy…

           
  4. fryc

    7 listopada 2016 at 08:16

    chyba odpuścić.wszystko i wszyscy(prawie)są przeciw.a tam gdzie nie ma szans na walkę to się jej nie podejmuje.czeka się na dogodny moment i wtedy uderza.
    dla większości wszystkie inicjatywy w tym kierunku będą tylko jakimś tam folklorem.
    niech jarają tytoń i zdychają!

     
  5. Grzesiek

    7 listopada 2016 at 08:23

    Walczymy Chemiku i nie ma mowy o odpuszczaniu. Choćby trzeba było zacząć wszystko od początku to nie możemy się poddać. Jestem z Tobą Chemiku i jak tylko będę w stanie to pomogę w każdy możliwy sposób.

     
  6. Tomasz Waligórski

    7 listopada 2016 at 09:05

    Działać trzeba, z tym, że ja widząc otaczającą rzeczywistość uważam, że potrezbna jest praca u podstaw. E fajki weszły do użycia, jako cos co pozwala rzucic tradycyjne palenie lub je ograniczyć. Hulały sobie po rynku jakis czas, a gdy komus zaczęła nie zgdzać sie kasa, rozpoczęła sie szybka i krótka wojenka i mamy to co mamy w zakresie handlu i reklamy. Dzieki kampani dezinformacyjnej mamy także w bonusie marną lub mylną wiedzę w społeczeństwie na ten temat. Myslę, że potrzebna jest praca u podstaw w zakresie informowania czym jest EIN czym rózni się od palenia tytoniu itd. Bez wiedzy na ten temat głównie u ludzi nie zainteresowanych nic nie zdziałamy. To strasznie trudne zadanie. Dziwi mnie także troche podejście sprzedawców i producentów, naszych krajowych… nigdy w żadnym sklepie nie widziałem np. żadnej ulotki na temat EIN, która w paru zdaniach coś by tłumaczyła, o czyms informowała. Moim zdaniem na polu przekazywania informacji poleglismy na całej linii. Czemu? Nie wiem… może za głupi jestem. Osobiście jestem całym sercem za EIN, dzieki temu nie palę analogów i nigdy nie będę juz palił – jestem tego pewien. Komu sie da o tym opowiadam, bo mozna powiedzieć jestem chodzącym przykładem, ale to mało. Bez zoorganizowanego działania nic nie osiagniemy, tylko patrząc z perspektywy tych kilku lat, w ciagu których mam do czynienia z EIN, widzę,że to nasze środowisko jest jakies takie nie ruchawe. Sam za chwilę pewnie całkowicie odstawię elektronikę i wtedy pewnie mógłbym powiedziec to juz nie mój problem, jednak jako były palacz analogów wiem, że EIN jest ok i może pomóc wielu ludziom. Także jestem za tym, żeby działać w jakikolwiek zorganizowany sposób. Pozdrawiam

     
    • StaryChemik

      7 listopada 2016 at 11:02

      Masz 100% racji w tym, co piszesz. Też uważam, że sposób zorganizowany jest najlepszy – bo stowarzyszenie, związek czy cokolwiek może być reprezentacją, natomiast nawet milion ludzi, którzy nie są formalnie zrzeszeni w cokolwiek, nie zostanie nawet wpuszczony na salę, gdzie cokolwiek się w naszych sprawach waży.
      Praca u podstaw – to też moje hasło od dawna. No cóż, tradycje wielkopolskie zobowiązują 🙂

       
  7. Mariusz

    7 listopada 2016 at 12:28

    Nie na temat, ale jeżeli ktoś chce zobaczyć film z wybuchającą baterią w efajku 😉

    http://fishki.net/2128918-vejper-vspyhnul-slovno-novogodnij-fejerverk-ot-vzryva-jelektronnoj-sigarety.html

     
  8. Fafik

    7 listopada 2016 at 13:30

    Widzę prośbę o coś w rodzaju „burzy mózgów”. W „burzy mózgów” nawet w najgłupszym osądzie może ktoś odnaleźć inspirację .

    1 mln. chmurzących na 35 mln obywateli – czyli około mniej niż 3% (~2,86). W kraju gdzie depcze się prawa mniejszości (TK jest po to by bronić konstytucyjnych praw mniejszości) nie wydaje się aby
    oficjalne stowarzyszenie i jego głos miały jakiekolwiek znaczenie do czasu gdy za nim nie będzie
    stała armia zdyscyplinowanych do bólu współwiernych (żeby nie powiedzieć – członków).
    Potrzebny jest zespół ludzi którzy niestety mogą pójść siedzieć.
    Do wyboru mam: KOV – Komitet Obrony Vaperów (tak z angielska) lub KOCH – Komitet Obrony Chmurzących – (bardziej swojsko) lub inny podobny. Potrzebny będzie MANIFEST – zrozumiały dla ciemnego chmurzącego luda – kilka prostych punktów. Potrzebni będą specjaliści od mediów społecznościowych by rozpropagować manifest i rozpowszechnić specjalne bolesne działania protestacyjne. Przykładzik działań: – wszędzie tam gdzie chcą od nas dobrowolnie kasy – karteczka z wydrukowanym manifestem.Może to ma być taca ? … I zająć się każdym punktem po kolei od najmniej ważnego. Starczy tego fantazjowania bo mnie zwolnią. Gdyby to poszło jak myślę to niepotrzebna byłaby żadna reprezentacja. Oni sami by zmiękli i to szybko. W zależności od bolesności protestów.

    PS.
    Acha , „zabiłeś mię Pan tym Herbertem (we wcześniejszym wpisie)” – to jak Hiroszima , może taką
    jednostkę zamiast 4kt (kilotony) to 2Ht (dwa Herberty) wprowadzić.

     
  9. refurbished

    8 listopada 2016 at 11:12

    Warto spróbować z SUEP. Po co wyważać otwarte drzwi.

     
  10. Gabryź

    8 listopada 2016 at 12:54

    Myślę, że największym problemem jest brak zainteresowania i wiedzy społeczeństwa. Trzeba się dogadać z większymi firmami aby rozdawał ulotki propagujące, oczywiście fb… Na fb trzeba by zrobić gigantyczny spam, aby każdy wiedział, że da się walczyć o to. Protesty i manifestacje raczej nie wchodzą w grę… Jeszcze jakieś dzieci by się napatoczyły i był by problem a i na rządzących to nie działa. Trzeba przede wszystkim przekonać ludzi, o zaletach i zyskach jakie nasz kraj może na tym mieć – miejsca pracy, pieniądze z podatków, zmniejszone wydatki na służbę zdrowia. Na początku będziemy okrągłym zerem, ale myślę, że w pół roku coś wywalczymy.

    Na Expo we wrześniu, każdy wystawca w skrócie mówił „za dużo nas, żeby tak poprostu to zabić”, no i to prawda nie ma co się martwić, damy radę

     
  11. rav64

    8 listopada 2016 at 23:00

    Stanowczo jakąś reprezentację w formie zorganizowanej powinniśmy mieć. Osobno nic nie zdziałamy, a jest nas podobno milion lub więcej. Ukryć się nie da, że sam jeszcze do niedawna byłem zwykłym użytkownikiem EP (EIN jak kto woli), który rzucił analogi (30 lat analogi, 3 lata EP), który w żaden sposób się nie udzielał tylko chodził co jakiś czas do sklepu kupić liquid, baterię czy parownik. Ustawa jak i sposób jej uchwalania wiele zmieniły. Według mnie powinniśmy działać mając własną reprezentację taką jak wspomniany SUEP oraz wspólnie ze społecznością chmurzących z całego świata. Obecnie plan powinien być prosty: reaktywować SUEP. Wielkie plany co do mediów, nowego prawa itp. powinny trochę poczekać. Jak wspomina autor bloga niedługo będzie miał okazję spotkać się z reprezentantami chmurzących świata. Mają na pewno różne własne doświadczenia, a nam przyda się trochę nauki organizacji wspólnych działań. Tutaj drodzy waperzy mała deklaracja. Jak już zwróciliście uwagę stowarzyszenie będzie potrzebować środków do działania. Pora dorzucić trochę do comiesięcznych wydatków jako składkę na funkcjonowanie organizacji która ma nas reprezentować. Ja chętnie takową zapłacę, mając nadzieję, że będzie nas wystarczająco dużo aby była w rozsądnej wysokości.

     

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

 
%d blogerów lubi to: