RSS

Z OSTATNIEJ CHWILI! Darmowe liquidy oraz wielkie zniżki na sprzęt

10 Lip

OK, daliście się zwabić tytułem. To połowa sukcesu 😉 Wiadomo, że nie ma i nie będzie żadnych darmowych liquidów ani promocji na e-fajki. Bezwzględna ustawa wyklucza takie działania, co wszyscy wiemy. A teraz jeszcze chcą nas obłożyć dodatkowym haraczem.
Już pojutrze mija termin składania uwag do projektu ustawy o akcyzie. Kilkanaście dni temu pisałem o tym, więc nie będę się powtarzał. W tamtym wpisie znajdziecie wszystkie konieczne informacje.
Trzeba działać, moi drodzy. Jeśli nie będziemy działać, na pewno zrobią z nami to, co będą chcieli. Jeśli powalczymy, to może uda się nie tylko obronić przed 100% wzrostem cen, ale odwrócić także wcześniejsze zmiany. A wtedy – kto wie, może nawet tytułowe słowo stanie się ciałem i będzie szansa, że pojawią się darmowe liquidy i promocje na sprzęt. You may say, I’m a dreamer, but I’m not the only one…
Dlatego jeszcze raz apeluję – jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, poświęćcie te 15-20 minut i pokażcie, że nie jest wam wszystko jedno.

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)

 
12 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 10 lipca 2017 w ogólne

 

Tagi: , ,

12 responses to “Z OSTATNIEJ CHWILI! Darmowe liquidy oraz wielkie zniżki na sprzęt

  1. Daniel

    13 lipca 2017 at 17:57

    Ciekawe czemu masła za darmo nie dają ,tylko podwyżki już ponad 100 % od roku.

     
  2. razer1984

    14 lipca 2017 at 17:01

    Ten cały pożal się minister to głąb patentowany, ta cała jego piątka dzieci musiała mu wyssać resztkę choć i tak już niewielką mózgu. Jak można dodawać akcyzę do baz i liquidów 0% co to ma wspólnego z tytoniem. Podobnie głupotą jest akcyzowanie baz i liquidów zawierającyh nikotynę – dla mnie z normalnym petem ma niewiele wspólnego poza nikotyną. Ehh idioci. Co mi z tej banderoli na bazach 0% mam ją sobie w klaser schować czy co? Ja akurat kupuję glikol i glicerynę oddzielnie i je mieszam (używa się tego też do robienia własnych hipoalergicznych kosmetyków) i co glicerynę i glikol osobno też zaakcyzują? Co za pomioty szatańskie super dobra zmiana po ch#ju. :/

    Oczywiście skrobnę do tych matołów od siebie parę gorzkich słów… normalnie niech jeszcze dadzą akcyzę na aromaty jak szaleć to szaleć!

     
  3. Michał

    14 lipca 2017 at 17:35

    Super nie dość, że cierpię na nieuleczalną chorobę psychiczną a dodam, że większość pacjentów pali to zmusi mnie do uzyskania nowej choroby i super. Za PO też był projekt zlikwidowania palarni w szpitalach psychiatrycznych tylko lekarze psychiatrzy się zbuntowali. Palenie zerowego płynu lub bazy z aromatem pozbawionej nikotyny pomaga mi w najgorszych momentach mojej choroby teraz będę zmuszony do palenia tego z czego zrezygnowałem na rzecz e-papierosów ze względu na dodatkową chorobę serca w imię zdrowia. Jednym słowem super niech dadzą akcyzę na glicerynę apteczną i niech każą rejestrować wszystkie plantacje roślin z których powstaje ta gliceryna + owoce, które też zawierają glikol propylenowy

     
    • Deimond

      14 lipca 2017 at 17:54

      Przykro to słyszeć. Znam temat z własnego otoczenia… Nie poddawaj się, zawsze będzie szara strefa i tam w razie w trzeba będzie poszukać. Nie wracaj do analogów bo Ci nie posłużą. Gratulacje silnej woli w przejściu. Głowa do góry!!

       
      • StaryChemik

        14 lipca 2017 at 20:41

        Oczywiście, że nie można się poddawać. Nieposłuszeństwo obywatelskie – to będzie moje hasło na najbliższy czas – nie tylko w kwestii akcyzy, ale i innych szajsów, które nam funduje bezwzględna władza.

         
    • StaryChemik

      14 lipca 2017 at 20:39

      No niestety – już na etapie wdrażania dyrektywy zapomnieli o pacjentach z chorobami psychicznymi. A doskonale wiedzą, że w większości przypadków właśnie nikotyna im pomaga. Ale ich zdrowie ludzi nie obchodzi i nigdy nie obchodziło.

       
      • Deimond

        14 lipca 2017 at 20:55

        Dokładnie – nikotyna czy rytuał palenia wiele osób z problemami uspakaja. Nic dodać nic ująć. A czy to będzie papieros czy mniej szkodliwy zamiennik to ustawodawcę nic nie obchodzi…

         
        • lukabracci

          15 lipca 2017 at 09:08

          Dziwne czasy, nie wiem czy wiecie ale np. na opakowaniach ziół nie można napisać nic o leczniczym działaniu i zastosowaniu? Aby było to możliwe trzeba przeprowadzić badania za grubą kasę tzw.procedura sprawdzająca. Mówi o tym oczywiście unijna dyrektywa. Tysiące lat ludzie używali z powodzeniem ziół, ale zawsze będzie ktoś na górze, kto będzie wiedział lepiej.

           
  4. Michał

    15 lipca 2017 at 05:39

    Dokładnie Chemiku, nic dodać nic ująć napisałem tym „państwu” na link pozyskany ze stronie e-papierosy forum o moim przypadku, co my „szaleni” mamy zrobić.i tak nie dość, że często jak się lepiej poczujemy perspektywą jest praca z grupą inwalidzką za psi grosz, w tym momencie za max 1500 zł na rękę.. Firmy, które zatrudniają takie „przypadki” jedynie zasysają kasę z PFRON, co prawda umowa o pracę, ale max na 3 miesiące, bo rotacja. Refundacja z PFRON dla pracodawcy 95% czyli pracodawca płaci za pracownika tylko 5%. Co z tego, że skończyłem 2 kierunki studiów, ale wycięcie z życia społecznego na 6 lat spowodowało ogromną pustkę w CV. Renty nie mam bo dopiero pół roku jestem „zaleczony” – tzw. lekooporność, ale niestety lekarz mówi, że widzi, że szykuje się mi nawrót. Nie chcę się wam żalić, bo to nie czas i miejsce na tego typu dyskusje, ale ogromnie mnie smuci fakt, że kolejny raz Państwo szykuje mi niemiłą niespodziankę w tej postaci. Co tu też dużo mówić przy takich zarobkach nie będzie mnie stać na Palenie. Przed pierwszymi zakusami na pełną kontrolę nad e-paleniem kupowałem liquidy za 3.5 zł, zapomniałem jaka to była firma – ale z tej rządowej uprzejmości firma, padła jak i inne pomniejsze. Ciekawe co na to UOKiK? Dobra Chemiczku, jeśli będziesz uczestniczył w konsultacjach społecznych, bardzo bym prosił byś o moim przypadku.

    Życzę wszystkim miłego dnia, i życzę mocnej walki o „nasze” e palaczy prawa, bo ja z takiej racji, którą opisałem wyżej nie mam złudzeń, że to przemówi do tego BETONU z PIS.

     
  5. /dev/null

    15 lipca 2017 at 15:13

    Prawie jak z tym kawałem w radiu Erewan:
    Słuchacze pytają: Czy to prawda, że na Placu Czerwonym rozdają samochody? Radio Erewań odpowiada: tak, to prawda, ale nie samochody, tylko rowery, nie na Placu Czerwonym, tylko w okolicach Dworca Warszawskiego i nie rozdają, tylko kradną.

     
  6. razer1984

    15 lipca 2017 at 15:55

    Do kolegi lukabracci, tu się nie zgodzę, ale nie jestem na bieżąco z dyrektywami, ale z tego co wiem, to produkty paramedyczne nie muszą mieć jakichkolwiek badań! Jedynym wymogiem jest podanie na etykietce składu. Ogólnie jestem za badaniami epłynów i a paramedyków w szczególności, absolutnie żaden rząd nie zajął się nigdy firmami typu Herbalife a na rynku jest ich multum! Nie dość, że serwują coś co niewiadomo ma w składzie, w jaki sposób są produkowane. Ponadto są to MLM’y, co jest w Polsce prawnie zakazane! Powiem wam ciekawostkę, kiedyś jako studenciak szukałem dorywczej pracy i trafiłem na mylnie brzmiące, już nie pamiętam jak ono brzmiało, tylko brakowało tam teraz w tej popularnej frazy, która brzmi chcesz zarabiać duże pieniądze?. Poszedłem na „rozmowę” kwalifikacyjną, która okazała się w gruncie rzeczy widowiskiem przechwalania się ile każda z osób wymieszanych pomiędzy „kandydatami” zarabia. Ja siedząc koło kobiety po 50 zostałem poproszony o włączenie bezfirmowego badziewnego walkmana/dyktafonu. Co mnie najbardziej rozśmieszyło, że ona niedługo po mojej „pomocy” została wskazana palcem przez kolesia prowadzącego będącego w euforycznym transie, że zarabia ona 50 tys. zł miesięcznie! Potem standardzik, że należy wykupić pakiet startowy za 2000 zł i jeśli „wam” zależy na zdrowiu to zalecone jest korzystanie we własnym zakresie z ich produktów, „byście” byli pewni, że pomożecie zadbać o zdrowie innych. Zawsze byłem ciekaw technik manipulacji w MLM’ah stąd co nieco o tym wiem. Podobnie jak to było w innym przypadku tj. ostatniej „nowości” leczniczych preparatów z aloesu na wszystko, wiem to z autopsji, że aloes nie leczy wszystkiego, więc kolejna bujda na kółkach. Dowiedziałem się o tym przypadku z Facebooka, gdyż jedna z osób którą mam w znajomych spamowała u mnie i pojawiały się u mnie bardzo często zapisy liveów jakiejś znajomej tej mojej znajomej i w sumie ignorowałem to, bo rzadko wpadam na FB, wolę spotkania F2F. No i kiedyś obejrzałem to to… i od początku poczułem woń MLMowskiej ściemy, oczywiście babka kręciła, że to nie piramida finansowa etc… doznałem wkrienia, bo moja znajoma jest w ciężkiej sytuacji finansowej chciałem do niej napisać by się od niej odwaliła i ostrzegłem znajomą by czasem w to bagno nie wchodziła, zassało filmik od tej czarodziejki i powiedziałem, że jeśli wejdzie w nią w spółprace to doniosę na nią (mlmowską czarorodziejkę) do odpowiednich organów. Potem czarodziejka zablokowała wszelkie informacje i wpisy etc.
    Wracając do Herbalife to wiem, że były tam przypadki uszkodzenia wątroby bodajże w Hiszpanii. Więc nie porównuj kolego przemysłu paramedycznego z farmaceutycznym, bo farmacja ma obowiązek przeprowadzania badań klinicznych, a w przypadku uszczerbków na zdrowiu są zobowiązane są do wycofania produktów, a nie nie do może wycofania produktu i dodanie szczypty magii do kolejnych produktów jak to wygląda w przemyśle paramedycznym.
    E-papierosy wymagają ciągłych testów, które pewnie potrwają lata, ale są konieczne i z tym się zgadzam by jakiś instytut medyczny je badał w połączeniu z instytutem chemicznym, nie jestem jednak za wprowadzaniu kolejnego rządowego krzaka od rejestracji epapierosów i liquidów.
    Z tego co czytałem to w Polsce zanim weszliśmy do Unii mieliśmy bardziej rygorystyczne przepisy np. odnośnie jakości żywności, pomimo plusów UE wtedy nie byliśmy tak narażeni na lobby jak ma to miejsce w UE.

    Sorry za przydługi test i spore odejście od tematu, ale moim zdaniem rząd powinien zająć się takimi przypadkami jak powyżej a nie akcyzowaniu liquidów bez niko.

     
  7. razer1984

    15 lipca 2017 at 16:12

    Aha mam pomysł na akcje 😛 może niech każdy pozbiera z okolicy niedopałki i potem zawieziemy je pod ministerstwo z zdrowia i finansów, jak to się ma w przypadku nakrętek, ale w szczytnym celu. Chociaż jak to się ma do nakrętek, to jakoś nikt nie udowodnił na jaki to idzie, czytałem o tym niezły artykuł z konkluzją, zbieram bo ktoś coś powiedział a temu co powiedział powiedział ktoś inny a jak co do czego to nikt nie wie czy ktoś coś za to dostał.

    Postaram się już nie filozofować.

     

Dodaj odpowiedź do Deimond Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.