
Przyznam, że w 2012, gdy po raz pierwszy postanowiłem wrzucić na aukcję WOŚP mój poradnik dla użytkowników e-papierosów, nie podejrzewałem, że zrobi się z tego taka akcja. Od razu napiszę, że to nie ja wpadłem na ten pomysł, ale jeden z waperów – Marek. Znamy się już kilkanaście lat, Marek jest jednym z tych, którzy w zasadzie tworzyli ruch waperski w Polsce. I to On wylicytowawszy książkę rzucił hasło: w następnym roku ja wystawiam i proponuję, żeby książka wracała tak co roku.
I faktycznie wystawił ją w 2013, a potem już poszło. Każdy zwycięzca licytacji wystawiał ponownie aukcję i w ten sposób przez 10 lat ta książka-bumerang pozwoliła zebrać już niemal 10 tys. złotych na dobry cel. Jestem naprawdę szczęśliwy, że ta idea trwa. W tym roku firma E-Dym, która zwyciężyła rok temu podtrzymuje tę tradycję – aukcję możecie znaleźć tutaj. Trzymam kciuki za losy licytacji i proszę o rozpropagowanie w mediach społecznościowych (FB, TT itd.) Oby znowu udało się zebrać kasę na dzieciaki. Z góry dziękuję!
Marek
22 stycznia 2022 at 19:41
Mirku, fajnie że wspominasz o tej akcji ale, tak sobie przypominam, to raczej siódmy raz książka jest na aukcji. Najpierw Ty ją wystawiłeś i ja miałem to szczęście ją kupić. Potem leżała w mojej biblioteczce 2 lata i dopiero w 2017 roku pojawiła się na aukcji po raz drugi, a potem w każdym kolejnym roku.
To tyle w kwestii doprecyzowania. Swoją drogą, co roku staram się ją kupić. Ale jak do tej pory (i na szczęście!!!) jest poza moim zasięgiem finansowym. Ale może kiedyś jeszcze do mnie wróci.
Pozdrawiam serdecznie.
StaryChemik
22 stycznia 2022 at 19:52
Masz rację! Jednak dopadła mnie skleroza. Faktycznie była pewna przerwa, ale tak czy inaczej – jedziemy z tym dalej.