RSS

Archiwa tagu: ministerstwo zdrowia

Równi i równiejsi – skandal z udziałem wicemarszałka Terleckiego!

Jak zapewne wielu z was zauważyło, już od dłuższego czasu w rozmaitych mediach właściwie bez żadnej żenady reklamowane są tzw. nowatorskie wyroby tytoniowe. Najczęściej wspomina się wprost o jednym konkretnym produkcie jednego producenta. Próżno jednak szukać podobnych tekstów dotyczących e-papierosów i chmurzenia. Oczywiście wiemy, że obowiązuje niesławna dyrektywa tytoniowa i jej krajowa implementacja. Tylko jak widać są równi i równiejsi.
A dziś ujawniono, że 16 maja miało miejsce jakieś kompletnie dziwaczne spotkanie w naszym sejmie. W spotkaniu ze strony parlamentu uczestniczył prominentny działacz PiS, wicemarszałek Ryszard Terlecki, wiceszef (dziś szef) komisji zdrowia Tomasz Latos, były minister zdrowia Radziwiłł i kilku posłów PiS. OK, wiadomo, że w sejmie odbywają się rozmaite spotkania, ale podstawową kwestią jest tutaj transparentność. Z drugiej strony wzięli w nim udział przedstawiciele koncernu Philip Morris, który to koncern sprzedaje nowatorskie wyroby tytoniowe w Polsce. O spotkaniu nic nie było wiadomo ani przed 16 maja ani potem – do dziś. Co więcej, koncern nie jest na liście zarejestrowanych oficjalnie lobbystów. A co jeszcze dziwniejsze – brak choćby śladu informacji o tym spotkaniu na stronie sejmowej. I to rodzi naprawdę wiele pytań.
A tu fragment kuriozalnej rozmowy z Terleckim – całość tutaj.

Patryk Michalski: Panie marszałku, 16 maja zorganizował pan spotkanie z firmą Philip Morris Polska. Kancelaria Sejmu nie udziela informacji na jego temat i odsyła do pana. Co to było za spotkanie?
Ryszard Terlecki: To było spotkanie wynikające z prac podkomisji – chyba podkomisji zdrowia – dotyczące zwalczania nikotyny w użyciu. Pojawiła się propozycja spotkania na temat sposobu używania nikotyny, podobno zdrowszego niż papierosy.
[….]
Dlaczego nie było tej podkomisji w wykazie prac Sejmu, nie można odnaleźć takiej informacji…
Nie, to nie było posiedzenie podkomisji, tylko spotkanie zorganizowane przeze mnie w gruncie rzeczy.
To jest pana zdaniem w porządku? Posłowie opozycji nie brali udziału w tym spotkaniu.
Ale mogli, nie było jakiegoś ograniczenia do naszych posłów.

Czyli pan Terlecki zwyczajnie kłamie. Ale jest na tyle potężnym człowiekiem w strukturach partii rządzącej, że może mówić co chce. Co gorsza – może też robić co chce, jak widać. Bo kto mu podskoczy? A niebawem będą np. decyzje odnośnie do stawki akcyzy na rozmaite wyroby. Bardzo ciekawa zbieżność w czasie, prawda?
Mam nadzieję, że znany ze swojej nieustępliwości poseł Krzysztof Brejza zainteresuje się tą sprawą.
Dziękuję też Patrykowi Michalskiemu z RMF za przyjrzenie się tej sprawie. Dobra robota!

Proszę – rozpowszechnijcie ten wpis jak najszerzej. Ludzie muszą się o tym dowiedzieć.

 

 

 
10 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 4 lipca 2019 w ogólne

 

Tagi: , , ,

Jest odpowiedź na interpelację posła Skuteckiego

Być może pamiętacie, że półtora miesiąca temu poseł Paweł Skutecki złożył w sejmie interpelację dotyczącą między innymi zaskakującej treści ogłoszeń o pracy w Biurze ds Substancji Chemicznych. O sprawie tych ogłoszeń pisałem w połowie października. Trochę to potrwało, ale odpowiedź została wysmażona przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia, pana Króla.
Przeczytajcie sobie oba te dokumenty, bo warto spojrzeć na zadawane pytania oraz uniki ze strony MZ w odpowiedzi. Istotną kwestią było to, że jednym z obowiązków poszukiwanego pracownika miało być poszukiwanie dowodów szkodliwości. W pytaniu chodziło o to, że teza jest znana, a teraz trzeba tylko poszukać na nią dowodów. Przypomina to trochę działania niektórych antyszczepionkowców, którzy wyszukują tylko wszystkie negatywne opinie oraz działania negatywne, bez żadnej szczegółowej analizy, która powinna odpowiedzieć na pytanie, czy jest między A i B związek przyczynowo-skutkowy. Jest to tak naprawdę zbrodnia na metodologii badań. Pan Król się zresztą całkowicie odsłania pisząc „Wyżej wymieniona ustawa w art. 11d ust. 4 obliguje Inspektora do wzięcia pod uwagę wszystkich dowodów świadczących o tym, że stosowanie papierosów elektronicznych i pojemników zapasowych prowadzi do uzależnienia od nikotyny, a ostatecznie do spożycia wyrobów tytoniowych”.
Jak wszyscy doskonale wiemy – to, o czym jest tu napisane, to tzw. efekt furtki (gateway effect), który pomimo intensywnych poszukiwań nie znajduje potwierdzenia w badaniach naukowych na świecie.
Dokładnie takie same uniki dotyczą odpowiedzi na pozostałe pytania. Pan Król działa jak rasowy polityk jednocześnie odpowiadając (bo ma ustawowy obowiązek) oraz nie odpowiadając (bo tak naprawdę MZ ma nas głęboko w zadzie).
Reasumując – MZ po raz kolejny ogania się od posła RP (a tym samym od nas, czyli Suwerena, którym rządzący tak często sobie wycierają gęby). Ktoś może powiedzieć, że bez problemu można było przewidzieć taki bieg wypadków. Owszem – byłbym zdziwiony, gdyby odpowiedź MZ była rzeczowa. Dla mnie jednak istotne jest to, że „spisane będą czyny i rozmowy”. Ślad pozostaje. Zobaczymy, jakie będą efekty prac łódzkiego Biura nad tymi wszystkimi sprawami.
A na koniec – korzystając z okazji – jeszcze raz serdecznie dziękuję Pawłowi Skuteckiemu za zajęcie się tą sprawą.

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)

 
4 Komentarze

Opublikował/a w dniu 28 listopada 2017 w ogólne

 

Tagi: ,

„Żadnych złudzeń, panowie…”

Historia lubi zataczać koła, czasami mniejsze a czasami większe. Słowa, które zamieściłem w tytule, wypowiedział w 1856 roku do Polaków w Warszawie car rosyjski, Aleksander II Romanow. Polscy politycy liczyli, że wizyta ta zaowocuje zwiększeniem autonomii polskich ziem, będących po rozbiorach częścią Imperium Rosyjskiego.
I w zasadzie podobnymi słowami można streścić wypowiedź na temat EIN pana Zbigniewa Króla, podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia. Ale od początku: 4.07. poseł Liroy-Marzec złożył w sejmie interpelację nr 14016, w której pytał m.in. o to, czy planując wprowadzenie akcyzy, ministerstwo zleciło albo ma zamiar zlecić badania dotyczące ewentualnej szkodliwości e-papierosów. No i pojawiła się odpowiedź wspomnianego pana, w której czytamy wprost „Ministerstwo Zdrowia nie planuje realizacji badań dotyczących weryfikacji długoterminowego używania e-papierosów.” Przeczytajcie zresztą całość, bo warto. Okazuje się, że MZ trzyma się wytycznych WHO. Ciekawe, że np. Wielka Brytania potrafiła stworzyć raporty i finansować badania, a też jest członkiem WHO i sygnatariuszem FCTC. Co więcej, MZ uważa, że sam fakt zgłoszenia liquidów do Inspektora ds. Substancji Chemicznych będzie zapewniało ich wysoką jakość. Oj, oni muszą być naprawdę głęboko wierzący.
Ale największe curiosum jest na samym końcu. Pozwólcie, że zacytuję ostatni akapit:
„Warto jednocześnie podkreślić, że przepisy przedmiotowej ustawy nie regulują kwestii płynów beznikotynowych do napełniania elektronicznych papierosów, w związku z tym, w ocenie resortu zdrowia, objęcie ich przepisami akcyzowymi może przyczynić się do skuteczniejszej kontroli krajowego rynku tego rodzaju produktów.”
Logika tej argumentacji po prostu
powala.

No cóż – kiedyś pozbawił nas złudzeń car Aleksander, a teraz Król Zbigniew. 

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)

 
20 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 24 sierpnia 2017 w ogólne

 

Tagi: , , , ,

UWAGA! Po niemal miesiącu oczekiwania dostałem drugą „odpowiedź” z Ministerstwa Zdrowia.

No to doczekałem się kolejnej odpowiedzi z Ministerstwa Zdrowia na moje drugie pismo sprzed niemal miesiąca. Właściwie nazwanie tego odpowiedzią to zdecydowana przesada, co sami możecie ocenić – plik PDF znajdziecie tutaj: zpp-051-33-2016-2.
Całe to pismo jest tak naprawdę nic nie znaczącym bełkotem. Tak, trudno to nazwać inaczej. Niestety. W moim piśmie były jednoznaczne i konkretne pytania – na ŻADNE z nich nie uzyskałem odpowiedzi. Kompletnie nie rozumiem więc, dlaczego w ogóle się trudzili z przygotowaniem i wysłaniem tego bezsensownego pisma. No a skoro piszą, że podtrzymują swoje stanowisko, to znaczy że także podtrzymują ewidentne kłamstwa wygłoszone na oficjalnym posiedzeniu Senatu RP przez pana Jarosława Pinkasa, między innymi o tym, jak to syntetyczna nikotyna stosowana w e-fajkach (bzdura!) ma silniejsze właściwości uzależniające niż ta obecna w tytoniu (jeszcze większa bzdura!).
Przyznam, że bardzo dziwi mnie kompletny brak reakcji na te słowa wszystkich podmiotów na rynku, w tym tego największego, który – dysponując całym sztabem prawników i olbrzymimi zasobami finansowymi – nie zareagował na te ewidentne kłamstwa, które pojawiły się na wspomnianym posiedzeniu senatu.
Ktoś zapewne powie – a nie mówiłem! Przecież to było oczywiste, że oni to wszystko zignorują. OK, ja także się spodziewałem tego typu reakcji, więc nie jestem tym specjalnie zaskoczony. Dla mnie całkowicie jasne jest podejście różnych łgarzy – Radziwiłłów, Pinkasów czy innych ludzi, takich jak Zembala et consortes. Niemniej jednak absolutnie nie żałuję godzin spędzonych nad przygotowaniem moich pism oraz analizą odpowiedzi MZ. Dlaczego? To proste – pozostaje po tym wszystkim ślad. Pozostają słowa, które padły z obu stron. I mam nadzieję, że kiedyś zostaną one przypomniane tym panom.

Tymczasem docierają do mnie różne informacje o działaniach władz wszelakiego szczebla, które poczuły się zobowiązane do zatrucia życia chmurzących. Będzie niestety coraz większe szczucie na e-fajki, a palenie tytoniu będzie radośnie tolerowane. Wiadomo, kasa. Niestety, docierają do mnie też informacje o dziwnych działaniach niektórych przedsiębiorców z branży EIN, którzy zamiast poświęcić energię na walkę z idiotycznymi przepisami i z władzą, wolą zwalczać konkurencję. Weryfikuję te informacje, rejestruję je. „Spisane będą czyny i rozmowy”.
Przy okazji apeluję do PT Czytelników – informujcie mnie (najlepiej mailowo) o wszystkich dziwnych i niejasnych działaniach władz takich jak straż miejska, policja czy instytucje państwowe.

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)

 
14 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 7 października 2016 w ogólne

 

Tagi: , ,

Moje kolejne pismo do Ministerstwa Zdrowia

Jak pamiętacie, ponad miesiąc temu złożyłem wniosek o udostępnienie informacji publicznej przez MZ. Otrzymałem odpowiedź, którą uznałem za co najmniej niewystarczającą, a tak naprawdę kompletnie niepasującą do zadanych pytań. 8 września – dokładnie w tym samym dniu, w którym zaczęła się dla nas nowa era – wysłałem mój komentarz do tej odpowiedzi, który zamieszczam poniżej in extenso.
Nie zamierzam odpuszczać. Wiem, że niektórzy pukają się w głowę i uważają, że to walka z wiatrakami i totalny bezsens. Ale ja będę robił to dalej. Poczekam cierpliwie na odpowiedź, ale mam już pewne dalsze plany. Nie będę ich z oczywistych względów na razie ujawniał. Tak czy inaczej – blog nie znika. Cały czas czytam literaturę oraz wszelkie komentarze dotyczące EIN. Będę się do nich odnosił.
Teraz tylko jedna krótka sprawa: niektórzy nadinterpretują tę część ustawy, która mówi o miejscach publicznych. Uznają oni, że obejmuje to także np. park czy chodnik. Otóż – nie, tak nie jest. Zakaz dotyczy oczywiście między innymi takich miejsc jak sklepy, kościoły czy autobusy/tramwaje/pociągi, ale jak na razie nie ma zakazu chmurzenia np. na ławce w parku. To tyle na ten moment. A teraz możecie sobie przeczytać pismo. Wszelkie komentarze (w tym krytyczne) są jak najbardziej pożądane.


Szanowni Państwo

W dniu 22 sierpnia otrzymałem odpowiedź na mój wniosek o udostępnienie informacji publicznej zgodnie z zapisami stosownej ustawy. Zgodnie z prośbą informacje przyjąłem, ale absolutnie nie oznacza to, że uznaję je za wystarczające. Po dokładniej analizie mogę stwierdzić, że tak naprawdę nie stanowią one odpowiedzi na żadne z moich konkretnych pytań. Pozwolę sobie to uzasadnić.

Już na samym wstępie MZ próbuje dowodzić, że tak naprawdę mój wniosek jest niezgodny z ustawą.

Cytat z Państwa odpowiedzi:

„Informacja wymieniona w Pana wniosku nie ma cech informacji publicznej i nie jest też żadną z informacji wskazanych w art. 6 ustawy”

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą interpretacją. Art 6, pkt 4 litery b i c jednoznacznie stwierdzają, że informację publiczną stanowią:
„stanowiska w sprawach publicznych zajęte przez organy władzy publicznej i przez funkcjonariuszy publicznych w rozumieniu przepisów Kodeksu karnego, treść innych wystąpień i ocen dokonywanych przez organy władzy publicznej.”

Wystąpienie pana Pinkasa (ministra – organu władzy publicznej) na forum Senatu ewidentnie jest stanowiskiem w sprawie publicznej (proces legislacyjny). Nie muszę chyba dodawać, że to wystąpienie jest także oceną dokonywaną przez organ władzy. Dlatego też nadal uważam, że wniosek był w pełni zasadny.

Przejdę teraz do szczegółowego komentarza dotyczącego każdej części Państwa odpowiedzi:

Pytanie nr 1 dotyczyło stwierdzenia ministra, że „liczba prac dotyczących szkodliwości e-papierosów rośnie w postępie geometrycznym”. Państwa odpowiedź absolutnie nie ma nic wspólnego z moim pytaniem. Dostałem kilkanaście odnośników do różnych dokumentów, z których praktycznie żaden nie odnosi się stricte do szkodliwości (bo trudno np. uznać za taki artykuł „High International Electronic Cigarette Use Among Never Smoker Adolescents” czy też moskiewskie dokumenty FCTC). Pan minister mówił o postępie geometrycznym – w odpowiedzi na moje pytanie nie ma nawet śladowego odniesienia się do tego. A wymowa tego zdania jest jednoznaczna: lawinowo rośnie liczba badań pokazujących, że e-papierosy są bardzo niebezpieczne. Śledzę badania naukowe na ten temat od 7 lat, a więc mogę jednoznacznie stwierdzić, że pan minister mija się z prawdą.

Odpowiedzi na pytania 2 i 3 także nie odnoszą się do moich pytań. W żadnej z przytaczanych prac nie ma informacji o tym, że 65% młodzieży do lat 17 używa/ło elektronicznych inhalatorów nikotyny. Jaki był cel przytoczenia przez p. Pinkasa nieistniejących danych na forum Senatu można się tylko domyślać.

Co do pytania nr 2 proszę o wyjaśnienie: czy w którejkolwiek z przytaczanych w odpowiedzi prac znajdują się dane dotyczące problemów z odpornością czy też chorób naczyń? Moim zdaniem w żadnej.

Absolutnym curiosum jest natomiast odpowiedź na pytanie 4 – dotyczące syntetycznej nikotyny, rzekomo stosowanej w elektronicznych papierosach. Wielokrotnie czytałem fragment zaczynający się od „Nawiązując do pytania czwartego”, a kończący się „regulacjami dotyczącymi stężenia nikotyny i stosowania różnych dodatków”. O jakim szerszym kontekście mowa? Informacja ministra dotyczyła syntetycznej nikotyny i jej dotyczyło moje pytanie. Tutaj nie ma „szerszego kontekstu” i ona nie należy do żadnych „kategorii substancji stosowanych do produkcji płynów”. Syntetyczna nikotyna – w przeciwieństwie do uzyskiwanej ze źródeł naturalnych nie jest żadną kategorią, tylko konkretnym dostępnym na rynku związkiem chemicznym. I o nim mówił pan minister. Mówił o tym, że uzależnia silniej niż zwykła nikotyna. I tego dotyczyło moje pytanie. Ponawiam je: w jakich produktach (konkretnie) jest używana syntetyczna nikotyna i na podstawie jakich publikacji minister twierdzi, że jest ona silniej uzależniająca. Zaznaczam, że jestem chemikiem i jestem w stanie położyć na szalę całe moje wykształcenie, że żaden organizm żywy nie jest w stanie rozróżnić cząsteczki syntetycznej od wyekstrahowanej z roślin. Czy pan minister lub ktokolwiek z ministerstwa położy swoje wykształcenie na drugiej szali? A może jednak uczciwiej byłoby przyznać, że pan minister zwyczajnie minął się z prawdą (mówiąc eufemistycznie)?

Co do pytania nr 5, dotyczącego pana prof. Gerry’ego Stimsona. Odpowiedź ministerstwa w tym przypadku jest dla mnie skrajnie szokująca. Sugerowanie, że raport Public Health England (przypominam – jest to brytyjska organizacja rządowa!) nie jest bezstronny jest poważną insynuacją, która może spotkać się z odpowiedzią ze strony Wielkiej Brytanii. Co więcej – jeśli uważacie Państwo, że zaproszenie na konferencję naukową, jaką jest Global Forum on Nicotine (GFN)można uznać za działalność lobbingową, to jest to tym większe curiosum. Jak Państwo definiują lobbing? Przypominam, że GFN jest międzynarodową konferencją naukową, która nie jest sponsorowana przez żadną firmę tytoniową czy też związaną z producentami papierosów elektronicznych. Jedynym źródłem jej finansowania są tzw. conference fees wnoszone przez uczestników, co explicite było napisane w zaproszeniu wystosowanym do ministerstwa. Intencją organizatorów było umożliwienie uczestnictwa ludziom odpowiedzialnym za przygotowanie przepisów prawnych w dyskusjach dotyczących tego właśnie tematu.

Reasumując – uważam, że odpowiedź na mój wniosek jest co najmniej niepełna, a tak naprawdę nie zawiera rzetelnej odpowiedzi na żadne z
pytań. Dlatego też proszę raz jeszcze o precyzyjną odpowiedź na pytania 1-4 oraz doprecyzowanie odpowiedzi na pytanie nr 5.

Na koniec jeszcze jedna uwaga, tym razem osobista. Bardzo proszę o prawidłowe odczytanie mojego nazwiska i używanie go we właściwej formie.

 
53 Komentarze

Opublikował/a w dniu 14 września 2016 w ogólne

 

Tagi: , ,

Z ostatniej chwili! Ustawa opublikowana – licznik startuje

W Dzienniku Ustaw opublikowano właśnie tekst wiadomej ustawy. Oznacza to, że wystartował 14-dniowy licznik, który wskazuje dzień, w którym zacznie ona obowiązywać – konkretnie 8.09.16. Jeśli więc chcecie sobie jeszcze coś zamówić online, to najwyższy czas.
Jednocześnie chcę przypomnieć, że inny 14-dniowy licznik zatrzymał się 22 sierpnia. Tego dnia minął termin, jaki miał pan minister na odpowiedź na mój wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej źródeł, będących u podstaw wypowiedzi pana wiceministra Pinkasa na posiedzeniu Senatu RP. Jak wiecie, odpowiedź dostałem, przygotowuję mój komentarz do niej, choć tak naprawdę trudno będzie to skomentować.
Nie będę się rozpisywał na temat tego, co się zmienia od 8 września – napisano o tym sporo. Wiem jedno, ta data zapisze się jako jeden z czarniejszych dni w historii chmurzenia w Polsce. A mogło być choćby w miarę normalnie.
I już na sam koniec: to, że ustawa zacznie działać absolutnie nie oznacza, że składamy broń. Walka będzie trwać, niezależnie od tego, czy szanse są duże czy niewielkie.

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)

 
28 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 24 sierpnia 2016 w ogólne

 

Tagi: , , , ,

UWAGA! Dostałem odpowiedź od Ministerstwa Zdrowia

Dokładnie 14 dni po wysłaniu mojego wniosku o udostępnienie informacji publicznej otrzymałem mejl z MZ z odpowiedzią. Możecie ją sobie obejrzeć tutaj (plik PDF): ZPP.051.33.2016

Uwaga – do otwarcia są niezbędne dwa kliknięcia – nie mam pojęcia dlaczego.

Przeczytajcie sobie na spokojnie ten tekst, ale myślę, że warto mieć na podorędziu tekst mojego wniosku. Jestem ciekawy, czy będziecie mieli podobne do mojego odczucie, że tak naprawdę odpowiedź nie ma wiele wspólnego z zadawanymi pytaniami. Ja proszę np. o wskazanie, na jakiej podstawie pan minister Pinkas mówi o wzroście liczby prac o szkodliwości e-fajek w postępie geometrycznym, tymczasem MZ wrzuca listę kilkunastu pozycji, z których tak naprawdę niewiele wynika. Ba, są tam dokumenty moskiewskiej konferencji FCTC/COP6, które jako żywo trudno uznać za prace naukowe, jest też praca o „ukrytym formaldehydzie”, która została wielokrotnie obśmiana w środowisku naukowym, jak też publikacja dotycząca tego, że młodzież używa e-fajek. Można więc wprost powiedzieć, że na pytanie nie dostałem odpowiedzi.
Nie będę tu analizował dalej szczegółowo odpowiedzi MZ – zrobię to na spokojnie w odpowiedzi na odpowiedź, ale to potrwa kilka dni. Oczywiście nie omieszkam tutaj jej zamieścić w stosownym czasie.
Teraz zwrócę tylko Waszą uwagę na mistrzostwo w odpowiedzi na pytanie nr 4. Przypomnę je:

4. „Chcę także powiedzieć, że dla nas istotnym zagrożeniem jest to, że używana syntetyczna nikotyna jest nikotyną, która znacznie silniej uzależnia niż zwykła nikotyna.”

Jak wyżej – proszę o udostępnienie konkretnych materiałów źródłowych dotyczących tego, w jakich produktach jest stosowana nikotyna syntetyczna oraz danych dotyczących porównania mocy uzależniającej nikotyny pozyskiwanej z tytoniu z nikotyną syntetyczną.

A teraz powędrujcie do odpowiedzi MZ na to pytanie i powiedzcie, jak Wam się to podoba.

No a zupełnie załamała mnie argumentacja, że raport Public Health England nie jest bezstronną publikacją naukową, bo stworzyli ją autorzy „powiązani z producentami papierosów elektronicznych”. Na pewno odniosę się do tego w odpowiedzi, bo jest to mocne pomówienie.
I tylko wisienką na torcie jest wyjaśnienie, że zaproszenie na naukową konferencję Globalne Forum Nikotynowe jest próbą nakłaniania do łamania przepisów konwencji tytoniowej. Wynika z tego, że realni tytoniowi lobbyści mają swobodny oficjalny wstęp na posiedzenia komisji sejmowych, ale przedstawiciel MZ na konferencję nie pójdzie, bo złamałby prawo. Zaiste, paradne!

Na koniec chciałbym poprosić o Wasze komentarze dotyczące tej odpowiedzi, ale chciałbym, aby dyskusja miała charakter poważny, bez niepotrzebnych inwektyw kierowanych w stronę MZ. Wasze uwagi na pewno pomogą mi sformułować kolejny mejl do MZ. Będę drążył, tego możecie być pewni.

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)

 

 
28 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 23 sierpnia 2016 w ogólne

 

Tagi: , ,

Walczymy dalej o prawdę – wniosek o udzielenie informacji publicznej

Ponieważ panowie obsługujący konto pana senatora Radziwiłła postanowili – po zamieceniu kilku niewygodnych wpisów pod dywan – ignorować nasze pytania, stwierdziłem, że trzeba iść za ciosem. Istnieje taki mechanizm, który nazywa się wnioskiem o udzielenie informacji publicznej. No i przygotowałem stosowne pismo, które wysłałem na adres kancelarii ministerstwa. Zgodnie z ustawą pan minister ma teraz maksymalnie 14 dni na konkretną odpowiedź. Oczywiście będę zaraz informował, jak tylko ją dostanę.

##################################################################################################################
Minister Zdrowia
pan Konstanty Radziwiłł

Warszawa

Na podstawie art.61 w związku z art. 8 ust.2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, oraz art.2 ust.1 Ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r ( Dz. U. 112 poz. 1198 z póz. zmianami ) składam wniosek o udzielenie informacji publicznej dotyczącej posiadanych przez ministerstwo publikacji dotyczących szkodliwości elektronicznych inhalatorów nikotyny (popularnie: e-papierosów).

Poniżej znajdują się szczegółowe prośby.

Na posiedzeniu Senatu RP w lipcu br wiceminister zdrowia, Jarosław Pinkas powiedział:

1. „Ja już mówiłem o tym, że liczba prac naukowych dotyczących
szkodliwości używania e-papierosów rośnie w postępie geometrycznym w
tej chwili.”

Proszę o udostępnienie konkretnych materiałów źródłowych, na podstawie
których pan minister użył takiego sformułowania. Mogą to być odnośniki
do badań naukowych, publikacji katalogowanych przez bazę PubMed lub
skany takich publikacji.

2. „Proszę państwa, to nie jest środek zastępujący palenie zwyczajnego
papierosa. To środek, który ma ogromną ilość syntetycznej nikotyny,
która ekstremalnie szybko uzależnia.  65% populacji w województwie
łódzkim, młodzieży do lat 17, a to biedne województwo, albo wapowało,
albo cały czas wapuje.”

Proszę o udostępnienie konkretnych materiałów źródłowych, na podstawie
których pan minister użył takiego sformułowania.

3. „Nasze instytuty, niezwiązane z przemysłem, w sposób jednoznaczny
wykazują, że ilość substancji toksycznych, które są inhalowane przez
wapującego, jest zupełnie dramatyczna dla zdrowia: to problemy z
odpornością, to problemy z chorobami naczyń. Już w tej chwili, po tak
bardzo krótkim okresie wiemy, że tak jest.”

Jak wyżej – proszę o udostępnienie materiałów źródłowych – jakie
instytuty naukowe wykazują to, co powyżej oraz gdzie wyniki badań
zostały opublikowane.

4. „Chcę także powiedzieć, że dla nas istotnym zagrożeniem jest to, że
używana syntetyczna nikotyna jest nikotyną, która znacznie silniej
uzależnia niż zwykła nikotyna.”

Jak wyżej – proszę o udostępnienie konkretnych materiałów źródłowych
dotyczących tego, w jakich produktach jest stosowana nikotyna
syntetyczna oraz danych dotyczących porównania mocy uzależniającej
nikotyny pozyskiwanej z tytoniu z nikotyną syntetyczną.

5. „Ja nie ukrywam, że my także byliśmy poddawani pewnym działaniom
lobbingowym. Np. jeden z brytyjskich naukowców napisał do mnie w
liście – osobiście do mnie jako osoby zajmującej się zdrowiem
publicznym – że właściwie powinienem wspierać reklamę e-papierosów,
dlatego że to ma wpływać na ograniczenie palenia zwykłych papierosów.
Nic bardziej błędnego. Już w tej chwili wiadomo – są takie dane – że
jest zupełnie odwrotnie. A jak sprawdziłem pana profesora, zresztą z
Bristolu, to okazało się, że praca jest sponsorowana przez przemysł
tytoniowy. Tak to, niestety, wygląda.”

Proszę o jednoznaczne ujawnienie, o którego brytyjskiego profesora
chodzi, jak też treści wspomnianego listu oraz dowodów na to, że
„praca profesora jest sponsorowana przez przemysł tytoniowy”.

Wszystkie umieszczone w moim mailu cytaty z wypowiedzi min. Pinkasa
można znaleźć w stenogramie posiedzenia Senatu RP:
http://www.senat.gov.pl/prace/senat/posiedzenia/przebieg,467,2.html

Odpowiedzi na powyższe pytania proszę przekazać w formie
elektronicznej – odnośniki do publikacji, skany itp.

Odpowiedź proszę – bez zbędnej zwłoki – wysłać na mój adres poczty
elektronicznej:

 
53 Komentarze

Opublikował/a w dniu 8 sierpnia 2016 w ogólne

 

Tagi: , ,

Ministerstwo Zdrowia nie przyjęło zaproszenia na Światowe Forum Nikotynowe

Zapewne pamiętacie list profesora Gerry’ego Stimsona (GS) do Ministra Zdrowia, o którym pisałem kilka dni temu. Co ciekawe, MZ odpowiedział na ten list. Niestety, z różnych względów nie mogę tej odpowiedzi tutaj opublikować, ale nie była ona specjalnie podnosząca na duchu. Chciałbym tylko skomentować jedną kwestię. Jak być może pamiętacie, w liście Profesora było zaproszenie przedstawicieli MZ na czerwcowe Światowe Forum Nikotynowe. Zostało ono niestety odrzucone.
Jestem daleki od podejrzeń, iż Minister czy jego urzędnicy nie rozumieją spraw podstawowych, definicji podstawowych itp. A jednak – odpowiadając negatywnie na zaproszenie na trzecie już Światowe Forum Nikotynowe – MZ argumentuje to koniecznością podporządkowania się Ramowej Konwencji Światowej Organizacji Zdrowia o Ograniczeniu Użycia Tytoniu (WHO Framework Convention on Tobacco Control – FCTC). Zacytujmy może to, na co się MZ powołuje, czyli art. 5 pkt 3 Konwencji:

„Przy określaniu i wdrażaniu swoich polityk zdrowia publicznego w odniesieniu do ograniczenia użycia tytoniu, Strony będą działać na rzecz ochrony takich polityk przed wpływem interesów handlowych i innych żywotnych interesów przemysłu tytoniowego, zgodnie z przepisami prawa krajowego.”

No i tu rodzi się pytanie: czy udział w międzynarodowej konferencji naukowej, która nie tylko nie jest finansowana przez żaden podmiot z branży tytoniowej, lecz jedynie ze składek uczestników (na stronie GFN jest napisane jednoznacznie: The conference is funded by registration fees and does not receive any sponsorship from manufacturers, distributors or retailers of nicotine products including pharmaceutical, electronic cigarette and tobacco companies.), a do tego zajmuje się ograniczeniem szkód spowodowanych paleniem, narusza wyżej zacytowany przepis? Mnie się niestety wydaje, że to jest chowanie się za marną tarczą przepisów, które kompletnie nie pasują do sytuacji.
Jedźmy dalej – część VII Konwencji poświęcona jest współpracy naukowej i technicznej oraz wymianie informacji. Też warto do niego zajrzeć i poczytać. Jest tam wiele pięknych słów o tym, że państwa mają rozwijać i wspierać programy badawcze zmierzające do ograniczenia użycia tytoniu – zarówno krajowe jak i międzynarodowe. Zaraz, zaraz – czy Światowe Forum Nikotynowe nie prezentuje właśnie takich badań?
Moim zdaniem decyzja Ministra Zdrowia o tym, aby nie brać udziału w tej konferencji stoi w jaskrawej sprzeczności z art. 20 Konwencji. Co Pan na to, panie ministrze?
Ba, artykuł 26 Konwencji mówi jednoznacznie o tym, że państwo powinno wspierać finansowo działania zmierzające do osiągnięcia jej celów. Ciekawe, czy pan minister kiedykolwiek wsparł jakieś działania związane np. z papierosami elektronicznymi? Prof. Jan Lubiński jednoznacznie zwracał uwagę na to, że to właśnie władza powinna zadbać o badania związane z e-p.
I może jeszcze jedna ciekawostka, tak trochę na marginesie. Zajrzyjcie do art. 8, odnoszącego się do ochrony przed narażeniem na dym tytoniowy. Czy forsowany przez MZ pomysł wepchnięcia chmurzących do palarni nie jest przypadkiem sprzeczny z tym artykułem? To jak to jest z tą konwencją – stosujemy ją wybiórczo?
Przyznam, że ta stanowcza odmowa wzięcia udziału w GFN ’16 jest dla mnie symptomatyczna. Władza zachowuje się (nie pierwszy zresztą raz) jak „wiedźma”. Ona wszystko wie lepiej… a my mamy tylko grzecznie słuchać i spełniać wymagania.
Pozwólcie, że na koniec zacytuję wypowiedź cara Aleksandra II Romanowa skierowaną do Polaków w 1856 roku: „Żadnych złudzeń, panowie, żadnych złudzeń!”

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)

 
5 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 15 lutego 2016 w ogólne

 

Tagi: , , ,