Bardzo często e-palacze zastanawiają się nad losem bazy, która jest przechowywana przez dłuższy czas. Podobnie jak wiele innych produktów chemicznych, baza zawierająca nikotynę rozpuszczoną w obojętnym rozpuszczalniku organicznym (któryś z glikoli, gliceryna), jest trwała tylko przez pewien czas.
Na trwałość bazy mają wpływ takie czynniki jak dostęp tlenu, światło (przede wszystkim ultrafioletowe) oraz oczywiście temperatura.
Świeża baza jest zazwyczaj albo zupełnie bezbarwna albo też lekko żółtawa. Z czasem barwa się pogłębia przechodząc w wyraźnie żółtą, pomarańczową, czasem (o dziwo) różową. Skąd ta zmiana barwy? Oczywiście wynika ona z pewnych dość złożonych reakcji chemicznych, którym podlega przede wszystkim nikotyna. Związek ten utlenia się powoli, ale skutecznie dając całą gamę produktów. Najbardziej znanym jest kwas nikotynowy, ale jest on tak naprawdę produktem wtórnym, gdyż najpierw z nikotyny powstaje aldehyd nikotynowy. Inne produkty to kotynina (to ona jest wykrywana w krwi palaczy i e-palaczy), aldehyd mrówkowy (formaldehyd), N-metyloformamid czy też miosmina.
Co prawda wszystkie te związki są bezbarwne, ale mogą one wchodzić w kolejne interakcje, dając wtórne produkty częściowo spolimeryzowane czy też tzw. kompleksy charge-transfer (kompleksy z przeniesieniem ładunku). Takie produkty są najczęściej barwne, co może być wykorzystane (mówiąc w pewnym uproszczeniu) się w chemii analitycznej do oznaczania zawartości nikotyny.
Ciekawostką, mającą jednak dla nas znaczenie praktyczne, jest fakt, że nikotynę mogą utleniać również bakterie. W tym przypadku reakcja utlenienia jest agresywna i wiąże się z otwarciem pierścienia pirydynowego lub pirolidynowego. Jednym z produktów takiej reakcji jest 6-hydroksypseudooksynikotyna.
Tyle teorii – istotne jednak jest to, co praktyczne. Myślę, że warto pamiętać, że świeża baza nie powinna mieć zbyt intensywnej barwy. Tak naprawdę barwa inna niż lekko żółtawa czy lekko pomarańczowa powinna wzbudzić naszą czujność, a gdy spotkamy bazę o barwie brązowej czy brunatnej to powinno nam się zapalić czerwone światełko. Oznacza to bowiem, że w roztworze zaszły już złożone wtórne reakcje i tak naprawdę trudno powiedzieć jaki to może mieć wpływ na nasze zdrowie. Pamiętajmy też o tym, aby dbać o maksymalną ochronę bazy przed możliwym przedostawaniem się drobnoustrojów, ponieważ, jak widać wyraźnie, pewne bakterie traktują nikotynę jako doskonałe źródło budulcowego węgla i azotu.
No to pozostaje mi tylko życzyć jak najmniej barwnej bazy i jak najbarwniejszych marzeń z e-fajkiem.
Stary Chemik bloguje 
Inawera
11 kwietnia 2011 at 16:44
Z tym różowym kolorem to się z szanownym panem doktorem nie zgadzam. Bazy /co pan doktor doskonale wie/ przez cały czas robione są z nikotyny pochodzącej od tego samego producenta. Karnistry przechowywane w miare zacienionym i chłodnym pomieszczeniu, i regułą jest że w zależnośći od stężenia nikotyny różowy kolor pojawia się już po ok. tygodniu. W małych butelkach nie jest to tak widoczne jak w dużym karnistrze. A przecież pan doktor wie że do glikolu i gliceryny dozujemy tzw. „terapeutyczną” nikotynę. Terapeutyczną tzn. tą samą jakiej producent dodaje do składu gumy do żucia.
Różowy kolor bazy nie niepokoił nas nigdy. Uważamy że jest to normalne.
StaryChemik
11 kwietnia 2011 at 18:42
Żeby było jasne – lekko różowy kolor nie jest niczym złym, zastanawia mnie on tylko z czysto chemicznego punktu widzenia.
Istotne jest, aby baza nie była mocno żółta, ciemnopomarańczowa czy brązowa.
Magoo
11 kwietnia 2011 at 17:27
Podobno glikol propylenowy ma właściwości bakteriostatyczne. A jak jest z gliceryną? Które roztwory sa bardziej odporne na biodegradację, oparte na glikolu czy glicerynie?
StaryChemik
11 kwietnia 2011 at 18:47
Glikol propylenowy jest bakteriostatyczny, natomiast gliceryna zdecydowanie nie – wiele organizmów umie ją wykorzystywać do syntezy tłuszczów lub glikozy. Tak więc gliceryna może być w jakimś sensie składnikiem pożywki dla niektórych bakterii.
boulder
15 grudnia 2011 at 19:22
a jak się przechowuje czystą chemicznie nikotynę, która jest olejem?
StaryChemik
15 grudnia 2011 at 23:14
Hmmm… olejem? Nie bardzo rozumiem. Czysta nikotyna jest prawie bezbarwną cieczą o lepkości mniej więcej takiej jak PG. Jak się ją przechowuje? W laboratorium zwykle w ciemnej butelce, szczelnie zamkniętą, najlepiej w tzw. atmosferze ochronnej, czyli nad cieczą nie ma powietrza, a zamiast niego jest argon lub azot.
A przy okazji – dlaczego o to pytasz?
boulder
16 grudnia 2011 at 17:25
Dziękuje za odpowiedź. Potrzebuje to do badań na uczelni, ale nie jestem w stanie wytworzyć tych warunków tzn przechowywać jej pod azotem. Mogę tylko ją przechowywać w butelce, co się z nią wtedy stanie?
StaryChemik
16 grudnia 2011 at 21:26
Napisz do mnie na maila z informacjami co to za badania, jaka uczelnia itp. – coś poradzimy.
aga
21 stycznia 2013 at 17:30
ja chciałam się dowiedzieć czy utleniony liquid jest szkodliwy dla e-palacza? i w jakim stopniu jeśli jest? i z góry dziękuję za odpowiedź 🙂
StaryChemik
21 stycznia 2013 at 18:32
Obawiam się, że nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, choćby dlatego, że nie bardzo wiadomo, co znajduje się w produktach tego utleniania/rozkładu.
multigad
30 marca 2015 at 02:33
Zastanawiam się czy produkty utleniania nikotyny o których piszesz (aldehyd i kwas nikotynowy) to te same które są nam dobrze znane jako wit B3 lub PP lub Niacyna? Bo jesli tak to jak moga być szkodliwe?
StaryChemik
30 marca 2015 at 08:59
Problem w tym, że kwasu nikotynowego będzie bardzo mało. Znacznie więcej jest bardziej złożonych produktów utleniania. Zauważ, że gdyby powstawał tylko aldehyd czy kwas nikotynowy, barwa by się nie zmieniała – oba związki są bezbarwne.
Norbert
4 stycznia 2018 at 16:38
Witam.
Proszę o poradę.
Jestem e-palaczem.
Do tworzenia liquidów używam bazy nikotynowej. Mam jej zapas 2x500ml. 500ml. to 30%PG/70%VG i termin ważności właśnie mija. Kolejne 500ml. to 100%PG. Moc obydwu to 36mg/ml.
Jest to baza firmy Hangsen więc zawiera 8% wody.
Czy włożenie tych baz do lodówki/zamrażarki pozwoli mi liczyć na trochę dłuższą „przydatność do użycia” i lekkie oszukanie terminu przydatności?
W lodówce temperatura +8. W zamrażalniku -22.
Testowo włożyłęm jedną buteleczkę 50ml. na noc do zamrażarki. Nie zamarzła tylko mocno zgęstniała.
Jeśli trzymanie w zamrażalniku pomoże dłużej zachować bazie „świeżość” to chętnie tak zrobię…ale czy z kolei w zamrażarce nie dojdzie do jakiejś niepożądanej reakcji która „uszkodzi” bazę?
Będę wdzięczny za info.
Pozdrawiam.
epal
11 stycznia 2020 at 18:52
Podbijam pytanie – czy zamrażalnik to odpowiednie miejsce do przechowywania bazy nikotynowej ? I czy stężenie nikotyny ma wpływ na tempo procesu rozkładu ?
I jeszcze jedno pytanie – jak uzyskać kwaśny smak liquidu ?
mik
11 kwietnia 2019 at 22:35
witam, chciałem zapytać jaki jest prawidłowy zapach bazy z zawartością nikotyny, czy zapach bazy może świadczyć o jej zepsuciu, czy nikotyna w bazie może się rozwarstwiać po długim staniu w sklepie i powinno się ją wstrząsnąć by wymieszać przed użyciem