RSS

Allegro, czyli pouczająca wymiana maili

25 Maj
Tydzień temu napisałem maila (treść na końcu tego wpisu) do serwisu aukcyjnego znanego jako Allegro. Nie był to pierwszy mail do nich w tej sprawie, ale tym razem uzyskałem, o dziwo, odpowiedź – treść również na końcu tego wpisu.
No cóż – to trochę tak, jak ze słynną parodią przemówienia Gomułki wykonywanego przez kabaret „Tey” – „nasza partia niczego nie obiecywała – i słowa dotrzymała”.
Niestety – wygląda na to, że  właściciele tego serwisu pomimo szumnych zapowiedzi – tu cytat z „Pomocy”:
Pamiętaj, że nie jesteśmy w stanie samodzielnie zweryfikować wszystkich aukcji zamieszczonych w serwisie, dlatego liczymy na sygnały od naszych Użytkowników. Eliminowanie aukcji naruszających zasady leży w interesie całej społeczności Użytkowników serwisu (podkr. moje.) i sprawia, że korzystanie z usług Allegro jest łatwiejsze i bezpieczniejsze.
pozostają głusi na zgłoszenia dotyczące kwestii bezpieczeństwa. Wiem, że nie jestem jedynym, który zgłaszał podobne sprawy. Niektórzy e-palacze zgłaszali przypadki naruszenia regulaminu dla konkretnych aukcji. Oczywiście nie było nawet śladu odpowiedzi na te zgłoszenia. Czyli co… „kasa misiu, kasa…” – tylko to się liczy?
Z otrzymanej odpowiedzi wynika, że tak naprawdę Sanepid, Inspekcja Handlowa i inne służby kontrolne powinny siedzieć i śledzić aukcje na Allegro, a następnie przygotować formalne działania. Wtedy PT Właściciele serwisu aukcyjnego „podejmą działania”.  Pozostawiam bez komentarza – sapienti sat.
Czy coś się w tej kwestii zmieni? Chciałbym wierzyć, ale jakoś nie bardzo już potrafię.
W odpowiedzi na odpowiedź wysłałem kolejnego maila – o ciągu dalszym (jeśli będzie) poinformuję.
__________________________________________________
Witam,
ponieważ pisałem już kiedyś na ten temat i nie dostałem żadnej odpowiedzi, próbuję się dobić raz jeszcze, albowiem problem jest istotny.
Od dłuższego czasu obserwuję dział „E-papierosy i akcesoria” i szczerze mówiąc jestem przerażony tym, co tam widzę. Oferowane produkty „podpierane” są lewymi pseudocertyfikatami i reklamowane z użyciem informacji nieprawdziwych.
Ponieważ płyny te nie są obojetne dla zdrowia (zawierają m.in. nikotynę), Allegro powinno się przyjrzeć temu procederowi. Lepiej teraz niż wtedy, gdy stanie się jakieś nieszczęście.
Ponadto nazywanie podkategorii „Liquidy (olejki)” jest też dużym błędem – to nie są żadne olejki (czasem też sprzedający używają nazwy ‚soczki’).
Liczę na to, że tym razem Allegro się ustosunkuje do mojej informacji. W razie wątpliwości proszę o kontakt.
Dodam – aby nie było wątpliwości – że nie jestem żadnym sprzedawcą, nie jestem też komercyjnie związany z żadną firmą produkującą/importującą/sprzedającą płyny do e-papierosów. Jestem tylko człowiekiem zatroskanym o kwestie bezpieczeństwa.

________________________________________
Odpowiedź firmy Allegro:
Dziękuję za kontakt i pytanie.
Uprzejmie Pana informuję, iż w przypadku produktów, których ono dotyczy działania interwencyjne podejmujemy jedynie wtedy, kiedy dostaniemy oficjalne zgłoszenie od odpowiedniej instytucji zajmującej się kontrolą i/lub ustalaniem przepisów odnośnie tego typu asortymentu. Jeżeli zgłoszenie taki otrzymamy, wówczas niezwłocznie podejmiemy odpowiednie działania.
________________________________________
 
7 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 25 Maj 2010 w ogólne

 

7 responses to “Allegro, czyli pouczająca wymiana maili

  1. iowa74

    25 Maj 2010 at 10:15

    Ja już dawno temu doszełem do wniosku,że dla właścicieli Allegro liczy sie tylko kasa. Bardzo wiele razy, raportowałem różne aukcje, które łamały reg. serwisu. Rezultat: aukcje osób pryeatnych( takich co wystawiają kilka rzeczy, np sprzedają niepotrzebne im przedmioty( były usuwane, natomiast aukcje „firm” i firm były zostawiane w spokoju. Na Alledrogo są równi i równiejsi, zależy to od tego ile kasy dany user generuje dla serwisu.
    Z tego m.innymi powodu ten serwis dla mnie nie istnieje.

     
  2. windi95

    25 Maj 2010 at 12:02

    Pomimo, że sprawa dotyczy bardzo poważnego tematu, trudno jednak dziwić się postępowaniu administracji Allegro (chociaż na pewno nie w kwestii równych i równiejszych). Skoro do tej pory nie ma konkretnych przepisów w sprawie liquidów do e-papierosów, co powoduje brak reakcji ze strony odpowiednich służb państwowych (na pewno przeglądających Allegro), to na pewno pracownicy allegro nie wiedzą jakie atesty są ok, a jakie nie. Myślę, że nadszedł już czas do skonkretyzowania wymagań co do obrotu tymi mieszaninami w celu zapewnienia bezpieczeństwa ich użytkowania.

     
    • StaryChemik

      26 Maj 2010 at 12:55

      W pewnym sensie masz rację – formalnych przepisów nie ma. Jednak mnie głównie chodzi o sytuację, w której dana oferta podparta jest kłamstwem typu „liquid posiada wszelkie atesty dopuszczające go na rynek EU”. To jest oszustwo w ofercie i na takie kwestie Allegro powinno zwracać uwagę.

      W zasadach Allegro napisano:
      „Opis każdego przedmiotu w naszym serwisie powinien być jak najdokładniejszy. Powinien być również skonstruowany tak, aby nie wprowadzał w błąd Kupujących. Przedmiot musi być więc dokładnie określony i wyczerpująco opisany.

      Niedozwolone są wszelkie manipulacje tekstem, które sprawiają, że Kupujący ma wątpliwość, co jest przedmiotem aukcji oraz jakie są jego cechy lub parametry.

       
      • windi95

        26 Maj 2010 at 13:38

        Nie wiem jako co importerzy zgłaszają do odpraw celnych te liquidy, ale być może, w aktualnej sytuacji prawne,j te śmieszne certyfikaty są wystarczające do dopuszczenia do obrotu na terytorium UE. Jak znam życie to na pewno nie zgłaszają jako substancję trującą. Ostatnio rozbawiły mnie napisy na papierośnico-ładowarce z e-papierosem icig :
        „icig posiada właściwości regenerujące i pielęgnujące”
        oraz
        „uwaga! wyrób nie służy do zaciągania się”
        Ogólnie śmiechu warte.

         
        • StaryChemik

          26 Maj 2010 at 14:54

          Oj, lepiej abyśmy nie wiedzieli szczegółów co do odpraw celnych. Z tego co wiem, każdy urząd traktuje wszystko bardzo indywidualnie. To jednak jest zupełnie inna bajka…

           
  3. reed

    30 Maj 2010 at 08:20

    Allegro w ogóle większość przypadków różnych „wpadek” sprzedających, w tym i liquidy, ma w „poważaniu”
    Wielokrotnie raportowałem różne dziwne aukcje, tak ze względu na manipulację słowami kluczowymi, jak i opisów liquidów i ich składu. O ile reagują np na raportowanie pirackich oprogramowań, o tyle w kwestii liquidów „olewają” sprawę. Nic nie daje nawet podanie im na tacy argumentów. Np jeden z „producentów” liquidu, podawał w opisie składu, że zawiera spirytus metylowy. Podanie im screena z aukcji i linka do encyklopedii nie zaowocowało zdjęciem aukcji. Najczęsciej wygrywa albo ignorancja, albo pazerność na wpływy z aukcji.
    Przestałem raportować takie rzeczy, nie ma sensu 😦

     

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.