Jak donoszą zachodnie media, eksperci przygotowujący opinie dotyczące e-papierosów dla europejskiej Komisji Zdrowia, mają ciekawe powiązania. Dr Vincent Lustygier pracował w 2011 dla firmy Janssen (plastry nikotynowe) oraz Eli Lilly (leki na raka płuca). Dr Kristiaan Nackaerst, specjalista chorób płuc na uniwersytecie Leuven, pracuje z kolei dla firmy Pfizer (Nicor***, Champix). Trzeci z ekspertów, Michel Fondu z uniwersytetu brukselskiego, otrzymywał na badania dotacje od Philipa Morrisa (no, wiadomo…).
Łącznie dla komisji pracowało sześciu ekspertów. Trzech z nich ma powiązania z Big Pharma/Big Tobacco. No cóż, wygląda na to, że coraz lepiej wiemy, skąd taki a nie inny kształt artykułu 18 dyrektywy.
Przy okazji wyszło też, że „konsultacje” z firmami z branży tytoniowej często nie były wpisywane do listy kontaktów urzędników europejskich, natomiast każdy kontakt z ludźmi związanymi z e-papierosami (w tym z autorem niniejszego bloga) oczywiście był skrzętnie notowany.
Podejrzewam, że w najbliższych dniach wyjdą kolejne ciekawostki w tym temacie. Czy to cokolwiek zmieni w sytuacji e-p? Nie wiadomo, ale przynajmniej ludzie będą mieli jasność.
Ot, taka ciekawostka
26
Gru
Stary Chemik bloguje 
Igor
26 grudnia 2013 at 11:16
Może wreszcie będzie głośno w PE, to jest jawna korupcja.
Fomalhaut
27 grudnia 2013 at 17:26
Skoro niezbyt się z tym kryją powołując takich „biegłych”(no, w sumie ktoś się choć trochę musiał natrudzić by to wykopać), najwyraźniej są przepełnieni pewnością, że nikt ich nie tknie… śmieją się nam w twarze
Tatatos
26 grudnia 2013 at 13:31
Jeśli w EU byłyby jakieś standardy i prawo to w tym momencie (po sprawdzeniu źródlą i weryfikacji informacji) cała dyrektywa powinna iść do kosza, a sprawą powinna zająć się np.prokuratura czy też specjalna komisja… no ale znając życie to tylko ten artykuł z demorgen.de trafi do kosza
poleszuk
26 grudnia 2013 at 14:38
Nikt nie ruszy skurczybyków, czy się stoi czy się leży 10 koła euro się należy… Panowie się zamknęli w wyściełanej jedwabiem wieży z kości słoniowej, a resztę mogą mieć w poważaniu. Kto się tym przejmie, kto się tym wzruszy… wiadomo co rządzi światem, od sprzedaży papierosów odprowadzana jest akcyza, od sprzedaży liquidów-nie. Nie dziwota, że panom ”u steru” wszelakiej maści to nie w smak. Dziury budżetowe trzeba łatać. Cóż… ciekawi mnie co jeszcze nam owi Jaśnie Panowie zakażą w dalszej kolejności: wieprzowiny? (świnie wszak to główna przyczyna globalnego ocieplenia), wprowadzą dni bezmięsne? (dla ratowania zwierzątek i producentów kotletów sojowych)- czas pokaże, z nierpliwością oczekuję dalszych olśniewających inicjatyw ratowania mojego zdrowia i porzadkowania mojego życia. Tak trzymać.
Robert M
26 grudnia 2013 at 23:02
to jest oCZYWISTY konflikt interesów i powyższa informacja musi znależć się w Komisji Europejskiej. Kto ję tam dostarczy?
imprimis
27 grudnia 2013 at 08:53
Witam „poświątecznie”, moi Drodzy blogowicze, to co się dzieje cofa nas do średniowiecza, może tak zamiast „biadolić” zacząć pisać do Trybunałów w Hadze, może w Strassburgu ??? Myślę, że jak by środowisko waperskie zarzuciło te instytucje wnioskami o unieważnienie tych skandalicznych pomysłów, mogło by to coś pomóc. Przecież to co ci „dobroczyńcy” wyrabiają to już nie tylko korupcja, to jawne łamanie praw Człowieka. Powiecie -tak ale to są instytucje pod egidą Unii – zgoda ale jakaś rada musi być, siła tylko w zbiorowym działaniu.
StaryChemik
28 grudnia 2013 at 20:18
Rzecz w tym, że do czegoś takiego trzeba mieć twarde dowody. My opieramy się tylko na doniesieniach medialnych, a więc czymś wtórnym.
Janusz
27 grudnia 2013 at 11:09
Witam również „poświątecznie”. Zauważyliście, że epapierosy to również subkultura? Bardzo bym się cieszył móc kiedyś osobiście uścisnąć dłoń takim osobom jak SCH, RobertM, imprimis, Patryk i wielu, wielu innym, których komentarze czyta się tutaj z zapartym tchem.
Co to do tematu.
W TV pojawił się krótki reportaż o Komisji Europejskiej i jej grocie Ali-Baby w której członkowie tej „szacownej” komisji przechowują prezenty. Są to nietrafione prezenty, ale tez takie, których członkowie komisji nie biorą, aby nie być posądzonym o korupcję. No cóż Bentley-i i willi tam nie zobaczyłem.
imprimis
27 grudnia 2013 at 11:44
Witaj Januszu, bardzo to miłe co Napisałeś i ja również mam nadzieję spotkać Ciebie i Innych „aktywnych blogowiczów” osobiście. Ale to przy okazji, obecnie róbmy coś aby ta Nasza jak trafnie Zauważyłeś Subkultura miała jakąś perspektywę istnienia. Przy Międzynarodowym Trybunale w Hadze działa urząd prokuratorski, a ten z natury jego istnienia powinien podjąć działania wyjaśniające, w przypadku zawiadomienia o domniemaniu popełnienia przestępstwa, a takie domniemanie w świetle ostatnich informacji ma bardzo ściśle uzasadnione podstawy. Istotą rzeczy jest tylko to by takich indywidualnych wniosków wpłynęło do Hagi jak najwięcej i to nie w formie zbiorowej ale indywidualnych podpisanych personalnie wystąpień. W mojej ocenie to co się dzieje, jest też zamachem na Prawa Człowieka, a zatem Strassburg też wchodzi w rachubę. Proszę o wypowiedzi w tym przedmiocie. Serdecznie pozdrawiam
StaryChemik
28 grudnia 2013 at 20:19
No, może kiedyś uda się takie spotkanie zorganizować. Posiedzieć, pogadać, pochmurzyć. Też chętnie bym się z Wami spotkał.
Robert_M
3 lutego 2014 at 16:49
Kolego- Twoje życzenie się wkrótce spełni! 🙂
imprimis
27 grudnia 2013 at 12:18
W prostym odbiorze tej całej sytuacji moje odczucia są następujące: Wysoko „kompetentne” władze Unii, nakazują mi powrót do od lat zidentyfikowanego jako śmiercionośny nałogu palenia tytoniu w zamian za tysiąckrotnie mniej szkodliwe (ocena Prof. Andrzeja Sobczaka) wapowanie, w imię mojego zdrowia. Przecież to PARANOJA !!!
poleszuk
27 grudnia 2013 at 20:59
oczywiście, to chore, oczywiście- to poronione, ale kto powiedział, że kogokolwiek obchodzi tutaj nasze/Twoje zdrowie? idzie o szmal i to gruby, o bieżące wpływy do budżetu i o biężace wpływy do kieszeń szanownych euro-biurokratów, długofalowe wydatki na opiekę medyczną- leczenie chorób serca i płuc- są jakoś mniej przekonywujące, ponadto- to nie oni (euro-biuro-kraci) będą musieli te koszta ponosić. i to nie oni będą musieli kołatać potem do lekarza bram (bądź i nieba bram.. ale to w końcu tylko nasze zdrowie i nasz problem, prawda?).. więc w czym problem? same zyski, zero strat. a że ktoś zejdzie za lat parę z powodu raka krtani… cóz, to nie ich zmartwienie, w końcu nieboszczyk mógł rzucić palenie? prawda? no właśnie…
marlen11
28 grudnia 2013 at 00:14
……tym bardziej,że ZUS nie będzie musiał już wypłacać emerytury……
Janusz
28 grudnia 2013 at 09:27
Tymczasem Pomorski szeryf znowu w akcji. Tym razem przyszedł czas na moje miasto.
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20131228/SLUPSK/131229776
StaryChemik
28 grudnia 2013 at 09:53
Janusz – ja tam nic nie sugeruję, ale na Twoim miejscu uszykowałbym sobie szczoteczkę do zębów, ciepły sweter i inne potrzebne rzeczy. Tak na wszelki wypadek 😉
A tak na poważnie – jeśli będziesz coś więcej wiedział (jakie liquidy, jacy producenci, jakie firmy), daj znać mailowo.
Janusz
28 grudnia 2013 at 10:07
🙂 OK!
poleszuk
28 grudnia 2013 at 21:35
to są jakieś jaja, jakiś matrix, jakiś sen na kacu, uszczypnie mnie ktoś? jakiś łysy Morfeusz poda kolorową pigułkę czy coś w tym stylu? uff… olewam ich wszystkich z góry na dół, jeśli faktycznie zakażą e-palenia lub wyśrubują skrzętnie jego koszta i tak zostanę przy e-fajce, cóż- trudno,jeśli zmuszą mnie do nabywania liquidów na czarnym rynku, to się do tego posunę. i tu już nie idzie o zdrowie, bądź jego utratę, ale o zwykła przekorę i prawo do własnej suwerenności- osobistej. pies im mordę lizał, ”ignorance is bliss” – powie ktoś, możliwe- ale nie dla mnie.
StaryChemik
28 grudnia 2013 at 22:33
Też będę popierał czarny rynek w takiej sytuacji. Tzw. nieposłuszeństwo obywatelskie. Na pohybel.