Kolejna ważna publikacja medyczna – astma a e-p

Nasi rządowi „eksperci” nadal uznają, że e-fajki są szkodliwe i w zasadzie nie ma żadnych danych, jak działają. Różnią się tym od prawdziwych ekspertów ze świata tym, że ci drudzy niczego nie stwierdzają a priori, tylko zwyczajnie prowadzą badania naukowe.
Dziś chciałem właśnie o takich badaniach napisać. Czynię to z tym większą przyjemnością, gdyż praca ta daje spore nadzieje ludziom chorym na astmę. Mam na myśli artykuł zespołu prof. Riccardo Polosy z Katanii (Włochy), opublikowany niedawno w „Discovery Medicine”.
Riccardo podsumowuje w nim 12-miesięczne obserwacje stanu zdrowia ludzi z astmą, którzy zdecydowali się na rzucenie palenia tytoniu, zastępując je używaniem e-fajek lub też ograniczając przy pomocy e-p liczbę wypalanych papierosów. Trzeba tu zauważyć, że badania prowadził zespół specjalistów-pulmonologów, a więc specjalistów m.in. właśnie od astmy. Od razu powiem wprost – nie czuję się kompetentny, aby samodzielnie oceniać te wyniki. Uznaję jednak, że dane są twarde. A widać z nich, że pacjenci, którzy rozstali się zupełnie z tytoniem, już po 6 miesiącach mieli zdecydowanie lepsze parametry płuc niż na początku. Podczas kolejnych wizyt parametry nadal się poprawiają, choć tempo zmian jest już mniejsze. Palacze hybrydowi także wykazują poprawę funkcji płuc, choć w ich przypadku zmiany nie są aż tak spektakularne. Warto jednak podkreślić, że hybrydowi zdecydowanie ograniczyli liczbę wypalanych papierosów – z nieco ponad 20 do mniej niż 5. Jeśli chodzi o zużywany liquid, większość stosowała moc 9 mg/ml. Dwójka pacjentów niestety wróciła do palenia analogów, co natychmiast odbiło się na wynikach – po początkowej poprawie nastąpiło ich zdecydowane pogorszenie, wskazujące na rozwój choroby.
Badacze nie stwierdzili żadnych istotnych negatywnych skutków stosowania e-p. Niektórzy z pacjentów wskazywali tylko na przejściową suchość w ustach oraz przemijające podrażnienie gardła.
We wnioskach Polosa pisze m.in. o tym, że badania te kolejny raz pokazują, że u ludzi palących i chorujących na astmę zastosowanie e-papierosów pozwala nie tylko na zatrzymanie procesu, ale na zdecydowane polepszenie stanu ich zdrowia.
I można tylko westchnąć – czy kiedyś nasi lekarze zajmą się takimi badaniami?

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)