RSS

Kilka(set) słów o konferencji FCTC w Indiach (XI/2016) i o hipokryzji władzy

10 Paźdź

Już za niecały miesiąc odbędzie się kolejna konferencja WHO dotycząca FCTC czyli Ramowej Konwencji o Ograniczeniu Użycia Tytoniu. Nazywamy ją skrótowo COP 7, ponieważ to siódme z kolei spotkanie. Myślę, że warto przybliżyć nieco tematykę tego spotkania, bo może ono mieć znaczący wpływ na sytuację wszystkich chmurzących, w tym oczywiście tych z Polski. Zwrócił na to uwagę już refurbished, w komentarzu do mojego poprzedniego wpisu. „Nasi” już przewidują, co tam zostanie uchwalone i bardzo ich to zapewne cieszy. Można się tylko domyślać, że polska delegacja, która sobie pojedzie na egzotyczną wycieczkę do Delhi radośnie przyklepie wszystkie ustalenia, po czym uda się na zasłużone zwiedzanie stolicy Indii. Ale, ad rem.
Podstawowym dokumentem, który nas dotyczy jest ten, który odnosi się do punktu 5.5.2 i dotyczy bezpośrednio ENDS/ENNDS. Tu pewna uwaga nomenklaturowa: większość zapewne zna skrót ENDS – Electronic Nicotine Delivery System (Elektroniczny system dozowania nikotyny). Czym w takim razie jest ENNDS? Ano to jest Electronic Non-Nicotine Delivery System, czyli system dozowania tego, co nikotyny nie zawiera. Czujecie już o co chodzi? Ja też.
Na co warto zwrócić uwagę w linkowanym dokumencie? Popatrzmy na punkt 6 – znajdziemy tam informacje o tym, jak duży jest rynek EIN. Szacuje się, że w 2015 było to 10 mld $. Ponad połowa rynku to USA, ale wśród krajów mających największe udziały jest także wymieniona Polska. No ale to czysta ekonomia, do której odniosę się jeszcze później, we fragmencie dotyczącym podatków.
Przejdźmy do pkt. 7, w którym omawiane są zagrożenia zdrowotne związane z używaniem ENDS/ENNDS. Warto zwrócić uwagę, że mowa tam o zagrożeniach – nie o potencjalnych czy możliwych, ale traktowanych jako pewnik. I mamy tam wymienione m.in. nitrozoaminy (TSNA). Na miły Bóg – skąd nitrozoaminy w przypadku liquidów beznikotynowych? Przecież za taki tekst student drugiego roku chemii czy medycyny powinien wylecieć z kolokwium. Na tej samej liście znajdują się też wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (PAH), które co prawda znajdowano w aerozolu generowanym przez e-fajki, ale było ich znacznie mniej niż w powietrzu, którym wszyscy oddychamy – o tym dokument WHO milczy. Co prawda w następnym punkcie przyznają, że tych wszystkich substancji jest mniej lub znacznie mniej niż w dymie tytoniowym, ale brzmi to raczej cienko.
W punkcie 10 jest straszenie dodatkami aromatyzującymi – one też są zabójcze. Z kolei w punkcie 11 mamy epokowe odkrycie: wyobraźcie sobie, że spece z WHO stwierdzili, że aerozol nie jest całkowicie obojętny dla zdrowia. Geniusze! Dalej jest o tym, że aerozol z EIN może być potencjalnie szkodliwy dla osób postronnych. Potencjalnie! Słowo-klucz, używane zawsze wtedy, gdy nie ma się żadnych realnych naukowych dowodów.
W punktach 16 i 17 autorzy komentują, że w zasadzie mało jest dowodów, że EIN pomagają rzucić palenie tytoniu. Tak, moi drodzy – te setki tysięcy ludzi na świecie nie są dla nich żadnym dowodem. My po prostu nie istniejemy.
Dalej próbuje się udowodnić, że e-fajki przyciągają wielką liczbę nieletnich. No tak, bo zwykłych papierosów oni nigdy nie palili i palić nie będą, jak im się dostęp do EIN odetnie. Nieletnich zresztą też przyciągają wszelkie aromaty, więc to też samo zło.
Bardzo istotny jest kolejny rozdział, dotyczący możliwości regulacji kwestii związanych z EIN. WHO postuluje zakazy sprzedaży, ale też posiadania ENDS/ENNDS przez młodzież. Zauważcie, że mamy tutaj zarówno liquidy nikotynowe, jak też zerówki. Te zakazy akurat nie są bardzo głupie, chociaż można być pewnym, że i tak będą łamane, a część młodych będzie palić zwykłe fajki. Czy o to właśnie chodzi regulatorom?
Patrzę na to wszystko, co zapisano w tym dokumencie i tak sobie myślę: najpierw WHO zrównało palenie tytoniu z chmurzeniem, ale wtedy tylko obowiązywał skrót ENDS. Teraz jak diabeł z pudełka wyskoczyły beznikotynowe ENNDS i też zostały wpakowane do jednego worka. Te same obostrzenia, te same zakazy. No i docelowo te same podatki, o czym wprost możemy przeczytać w punkcie 29d. Zauważcie jakie tam jest ciekawe uzasadnienie – podatek po to, aby nieletnich nie było stać na e-fajki/liquidy. No zaraz, przecież raptem kilka linijek wyżej jest zalecenie wprowadzenia zakazu sprzedaży tymże nieletnim. Czy oni naprawdę myślą, że my tego nie wychwycimy? Ja powiem wprost: chodzi o to, aby dołożyć kolejnych obciążeń tym, którzy wyzwolili się z nałogu palenia tytoniu i przestali się dokładać do akcyzy.
Ciekawy jest też fragment w punkcie 32, a szczególnie podpunkt „d” o zapobieganiu konfliktu interesów przedstawicieli władz oraz osób przez władze zatrudnianych. Właśnie na taki zapis powoływali się przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia odmawiając uczestnictwa w naukowej konferencji Global Forum on Nicotine. Przypomnę tylko, że konferencja nie była organizowana ani sponsorowana przez branżę – prof. Stimson skutecznie broni się przed tym od samego początku. Ciekawe, że nie ma podobnych zapisów, jeśli chodzi o branżę farmaceutyczną. Big Pharma radośnie sponsoruje kongresy medyczne, w których równie radośnie biorą udział przedstawiciele władz. Żeby nie być gołosłownym – przykład, którego znalezienie zajęło mi 30 sekund. Kongres Wyzwań Zdrowotnych – pan prelegent Konstanty Radziwiłł – a tutaj sponsorzy. A całość objęta patronatem honorowym Ministerstwa Zdrowia. W takiej sytuacji pecunia non olet?
Tak jak już pisałem, za miesiąc wszystko zostanie podpisane i przyklepane. I wtedy dokument końcowy będzie służył jako bardzo wygodna wymówka przy uchwalaniu kolejnych, coraz bardziej restrykcyjnych dyrektyw i ustaw. Będzie padał argument: ale przecież tak uchwaliła Światowa Organizacja Zdrowia.

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)

 
21 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 10 października 2016 w ogólne

 

Tagi: , , ,

21 responses to “Kilka(set) słów o konferencji FCTC w Indiach (XI/2016) i o hipokryzji władzy

  1. Jajacek

    10 października 2016 at 19:49

    To jest dowód na to, że koncerny tytoniowe skorumpowały nie tylko urzędników z naszego ministerstwa zdrowia, ale i z WHO. Świat się kończy, pora umierać… 😦

     
    • MeAnt

      10 października 2016 at 22:06

      @Jajacek Na pewno NIE tytoniowe koncerny, bo te do WHO dostępu nie mają. Koncerny FARMACEUTYCZNE kolego. One mają jeszcze bardziej niewyobrażalne pieniądze = WPŁYWY na rządy ponad 160 państw-członków FCTC. Pomyśl chwilę…

       
    • daniel d

      11 października 2016 at 11:50

      No cóż Twój wybór.Ja nie zamierzam umierać nawet za tak ważną dla mnie rzecz jak e-papierosy.pozdrawiam

       
      • Deimond

        11 października 2016 at 23:12

        A może zamiast umierania wystarczy głośno zaprotestować? Dramatyzujesz niepotrzebnie i trollujesz.

         
  2. Eva

    10 października 2016 at 20:11

    A ja dziś stanęłam, jak wryta, bo po tej całej nagonce na e-palaczy i handlarzy itd. wchodzimy do Inter Marche, a tam, na wprost drzwi, nowo otwarte stoisko z liquidami i e-papierosami wszelkiej maści!!!

     
  3. Deimond

    10 października 2016 at 20:57

    Czasem podnosząc kamień aby znaleźć robaka,znajduje się tam cały ekosystem. Chyba Mirku odkrywasz i ukazujesz zbyt wiele. Przytłacza to wszystko z jaką ogromną machiną mamy do czynienia. Być może będziemy(społeczeństwo) kiedyś takim Dawidem.

     
  4. Marek Mareckimt

    10 października 2016 at 21:32

    W moim mniemaniu światem już rządzą koncerny. Przedstawiciele rządów to tylko pacynki, marionetki, mające robić zasłonę dymną, stwarzać pozory. Bo aż mi się wierzyć nie chce, że taki pinkas czy radziwiłł (celowo małe litery) nie posiadają wiedzy, że nie pojmują rzeczywistości. Oni tylko nie mogą mieć własnego zdania w robocie którą wykonują. Występują w tym teatrzyku, którego władze i reżyser grają swoją sztukę coraz bardziej rutynowo i bezwzględnie. A gdy aktorzy zużyją się, zastąpią je świeże laleczki.

     
    • MeAnt

      10 października 2016 at 22:17

      W sedno tarczy Panie Mareckimt. I czybyśmy wybrali PSL, PO czy Kukiza – i tak karty(kasę) rozdają zakulisowi Wielcy gracze. Moim zdaniem bardziej ci od „leków” niż od fajek (gdy chodzi o WHO FCTC)
      Kropla drąży skałę.
      Bądźmy kropelkami koledzy.

       
  5. Filipi

    10 października 2016 at 23:45

    A swoją drogą, ciekaw jestem czy Lik Hon tworząc pierwszego e-p zdawał sobie sprawę komu staje na odcisk i z jakim Goliatem staje do walki..? I pełna zgoda co do tego, że rządy są wykonawcami poleceń koncernów. Przerażające, ale tak ten świat działa. Na samej górze tej piramidy jest kilka(naście?) osób, które układają klocki. Od lat.

     
  6. refurbished

    11 października 2016 at 14:46

    ENNDS electronic non-nicotine delivery system.
    Proponuję jeszcze zrobić ENADS (bez alkoholu), ENGDS (bezglutenowe).
    ENSDS – electronic non-sense delivery system – to będzie prawdziwy hit w ławach.

    Absurdy sięgają już granic mojej wyobraźni.

     
  7. k73

    11 października 2016 at 15:49

    Co do ENNDS:

    1. Widocznie już się połapali, że pominęli zerówki w swoich wytycznych. Czyli, że to nie sławetna nikotyna jest wyłącznie całym złem, ale złem stanie się za miesiąc jakikolwiek system dostarczania pary do ust, wytworzonej z czegokolwiek, nawet z koncentratu spożywczego.
    2. Przypuszczam, że to wszystko to też wynik popularności sprzętów na wosk w USA oraz wszelkich shish – te zapisy będą również dotyczyć tych urządzeń oraz wosków i płynów e-shisha.

    Wrzucają wszystko do jednego worka z płynami nikotynowymi i urządzeniami do nich, nawet nie siląc się za bardzo za wyjaśnienie dlaczego.

    A w tle oczywiście uciekająca z akcyzy kasa tych, co odważyli się używać czegoś innego niż tytoniu…

     
  8. Jajacek

    11 października 2016 at 16:51

    Zastanawia mnie jedna rzecz. Rozumiem, że jeden lub kilku urzędników w Ministerstwie Zdrowia wzięło w łapę od producentów śmierdzieli, zainteresowanych zyskami za wszelką cenę. To mnie nie dziwi. Ludzi całkowicie nieprzekupnych nie ma, wszystko jest kwestią ceny, która nie zawsze musi być wyrażona wyrażona w złotówkach lub innych walutach.
    Nie rozumiem czegoś innego. Według różnych statystyk osób chmurzących jest w Polsce od miliona do dwóch. Większość tych ludzi jest teraz ciężko wkurzona na obecną władzę i z pewnością będzie to miało odbicie w kolejnych wyborach.
    Dla przeciętnego wapera nie będzie miał znaczenia fakt, że za wprowadzeniem ustawy głosowali posłowie wszystkich partii, ważne będzie to, że to politycy PIS ją zainicjowali.

     
    • refurbished

      11 października 2016 at 17:01

      @Jajacek, projekt ustawy wpłynął do sejmu jeszcze za rządów PO. MZ-tem rządził wtedy Zembala. PIS czy PO – wszystko jedno. Herostrates Jurczyński płomiennie wspierał oba obozy. Tu wracamy do tezy Mareckiego. Nieważne, kto jest marionetką, liczy się ten pociągający za sznurki.

       
  9. k73

    11 października 2016 at 22:21

    Te zbiegi ESW i Jurczyńskiego z przeszłości na nic im się zdadzą.Zresztą – oni już swoje zarobili i w porę, jak się okazuje, sprzedali sieć tego biznesu bez perspektyw…
    Cała ta Dyrektywa, brak handlu w necie, 10 ml, itd – to bedzie pikuś, jeszcze będziemy to rozrzewnieniem wspominać, że to można było nawet jakoś zdzierżyć…
    Z wytycznymi WHO dotyczącymi zerówek, aromatów, itd urzędnicy MF na wniosek MZ nałożą akcyzę na te produkty (plus oczywiście też na liquidy i bazy oraz na urządzenia) i w ten sposób upie..olą rynek e-papierosów w Polsce w 3 miesiące. W perspektywie zyska BAT i inne koncerny tytoniowe, bo klienci do nich wrócą.
    Chcieliśmy Unii i władzy urzędasów będących pod butami korporacji, to mamy. A w tym samym czasie w Wielkiej Brytanii czy w Nowej Zelandii państwo będzie e-fajki promować…

     
    • kch

      12 października 2016 at 00:41

      Na pewno nie będzie promować, bo…. już promuje!

       
  10. Mariusz

    12 października 2016 at 13:42

    Nie chcę tutaj mówić o jakiś teoriach spiskowych itp., że to to banki i korporacje rządzą światem, ale taka jest rzeczywistość.

    To nie polski rząd steruje Polakami. Oni są tylko marionetkami w szponach w/w banków itp.

    Przykład? Proszę bardzo.

    Wiek emerytalny nie zostanie obniżony. Nie zostanie wprowadzony podatek liniowy.

    Dlaczego?

    Z bardzo prostego powodu. Bank centralny powie: hola hola. A jak chcecie spłacić te 250-300 mld. $, które u nas zaciągnęliście?????

    Proste i logiczne

     
    • Fafik

      12 października 2016 at 15:14

      do Mariusz „Nie chcę mówić ale muszę”. Adwokat rządzących ? To ma być usprawiedliwienie dla panujących ? Nie zgadzam się. Za posunięciami nie stoją nieistniejący „żydzi” ale konkretni ludzie i mam nadzieję, że kiedyś za to odpowiedzą. Za każdego kto umrze na raka przez palenie tytoniu bo nie przeszedł przez nich na EIN.

       
      • Mariusz

        13 października 2016 at 07:54

        Hej

        Nie jestem adwokatem „żondzących” – wręcz przeciwnie.

        Stwierdzam tylko fakt jak zbudowany jest ten świat i kto nim tak naprawdę rządzi.

        Jeżeli uważasz, że ktoś za to odpowie to jesteś w wielkim błędzie.

        Zobacz film z aktorem Russellem Crowem, który pięknie pokazuje walkę z koncernem analogów. Ktoś tam odpowiedział za cokolwiek??? Materialnie owszem. Personalnie NIKT. Może etycznie i moralnie, chociaż w to akurat wątpię.

        Myślisz, że ktoś z rządzących za to odpowie???

        To wyciągnie go prokurator generalny albo prezydent go ułaskawi.

        W TV 95% wiadomości to polityka a reklamy o alkoholu nie są zakazane.

        Wchodzę na bloga chemika od dwóch lat gdyż wtedy zacząłem przygodę z cyfrowymi fajkami i cieszę się, że blog istnieje i można tu dowiedzieć się wszystkiego o efajkach. Wiele razy mi pomógł. Wielu ludzi przekonałem FAKTAMI, że efajki są mniej szkodliwe niż analogi – dzięki blogowi chemika.

        Czytam i będę czytał dopóty, dopóki SPEC służby nie zamkną go i nie wyrzucą z DNSów (a mają od tego roku takie „prawo” zgodnie z nową ustawą) twierdząc, że jest to blog poświęcony TERRORYZMOWI.

        I kto im coś zrobi??????

        Obudź się i witaj w Polsce rządzącej prawie i sprawiedliwie

         
        • fafik

          13 października 2016 at 09:17

          Obudziłem się dawno.Moje „kiedyś” nie jest „króktowzroczne”. Dlaczego zakładasz istnienie 1000-letniej pissrzeszy ? A konfiskata majątków osób winnych (np. wprowadzania w błąd przy stanowieniu prawa czego rezultatem są zgony obywateli) mi wystarczy. Film oglądałem – sprawy się toczyły kilkanaście lat. Chemik powiada: „spisane będą czyny … ” i tego się trzymajmy bo na razie obecnie nic innego nie pozostaje.

           
  11. Arczibalt

    13 października 2016 at 22:19

    Nie rozumiem , czy zerówki zostaną zakazane ja lubie sobię pochmurzyć i to jest moja odskocznia od analogów .

     

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.