RSS

Z OSTATNIEJ CHWILI! Opublikowano ważny polski raport o e-papierosach

09 Mar

Myślę, że dzisiejszy wpis jest bardzo istotny i warto go szeroko rozpowszechnić, choćby ze względu na informacje, które podawałem w ostatnich dniach. Chmurzący nie mają własnych mediów, pozostają nam społecznościowe. Im szerzej te informacje się rozniosą, tym lepiej.

Pamiętamy jakie poruszenie w Europie wywołał słynny raport o e-papierosach opublikowany przez Public Health England. Wielka Brytania poważnie podeszła do tych spraw – dlatego też powstało poważne opracowanie naukowe na ten temat, aby rząd, w tym brytyjski minister zdrowia, oraz parlamentarzyści mogli sobie wyrobić zdanie o tym temacie bez przekopywania się przez naukowe bazy danych.
A teraz zagadka: jak myślicie, ludziska – czy przygotowując implementację rząd RP (poprzedni albo obecny) zamówił podobny raport?
Zgadliście! Niestety, jakoś na to nie wpadli.
Dlatego też warto chyba rozpowszechnić informację, że taki raport powstał. Został zamówiony przez eSmoking Institute u prof. Andrzeja Sobczaka, czyli tak naprawdę jedynego naukowca w Polsce, który wraz z zespołem prowadzi od kilku lat badania dotyczące waperosów. Przypomnę może, że Andrzej Sobczak jest profesorem nauk medycznych, a więc człowiekiem jak najbardziej kompetentnym. I taki raport ujrzał właśnie dziś światło dzienne. Miałem okazję się z nim zapoznać jeszcze przed oficjalną publikacją, więc mogę spokojnie powiedzieć, że opracowanie to ma dwie duże zalety – jest bardzo rzetelne, a do tego niezbyt długie (26 stron).
Prof. Sobczak w tej pracy opisuje dość szczegółowo, ale w sposób łatwy do zrozumienia dla czytelników niebędących specjalistami w zakresie chemii czy medycyny, badania chemiczne nad składem e-liquidu, aerozolu generowanego w procesie chmurzenia, jak też typowe badania medyczne. Podaje też nieco ciekawych danych statystycznych. Opiera się na publikacjach z całego świata, ale też na tych, które powstały tu, w Polsce.
Co ja zresztą będę opowiadał – sami się z nim zapoznajcie (link poniżej) i rozpowszechniajcie gdzie tylko się da. Im więcej ludzi to przeczyta, tym lepiej. Skoro rząd się tą sprawą nie zajął, ktoś musi go wyręczyć. Nie będą mogli mówić, że nic nie wiedzieli.
Prof-Andrzej-Sobczak-E-PAPIEROSY-BADANIA-NAUKOWE-Raport-2016-kopia

UWAGA – Link trzeba kliknąć dwukrotnie. Najpierw tutaj, a potem na stronie, która się otworzy. Taki mechanizm WordPressu.

Ceterum censeo Directiva Tobaccorum delendam esse!
(A poza tym uważam, że Dyrektywa Tytoniowa winna być zniszczona!)

 
56 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 9 marca 2016 w ogólne

 

Tagi: , ,

56 responses to “Z OSTATNIEJ CHWILI! Opublikowano ważny polski raport o e-papierosach

  1. Bobek

    9 marca 2016 at 12:10

    Link nie działa. Nic tam nie ma. Jeśli będzie to to jest w pdf-ie?

     
  2. nessip

    9 marca 2016 at 12:12

    Właśnie…Linka do poprawu…

     
  3. irys

    9 marca 2016 at 12:12

    Mirku popraw link „Przepraszamy, ale strona, której szukasz, nie mogła zostać znaleziona. Być może uda Ci się ją wyszukać?”

     
  4. obserwator

    9 marca 2016 at 12:13

    Stary Chemiku twój link do do tych badań naukowych nie działa czego bardzo żałuje

     
  5. weed

    9 marca 2016 at 12:16

    Link nie działa!

     
  6. Tom

    9 marca 2016 at 12:32

    Szanowny Chemiku.
    Dziękuję serdecznie za to iż trzymasz cały czas rękę na pulsie, choć dobrze wiemy, że politycy mają nas w dupie. Link, do raportu jest błędny ale pewnie już za chwilę będzie poprawiony i funkcjonalny. Mam taki mały pomysł w jaki sposób powiadomić cały ten powyborczy kram z Wiejskiej w Warszawie. Pomysł ten wyrósł z doświadczenia w niemożności zebrania przez waperów odpowiedniej ilości podpisów pod inicjatywą anty-tpd czy obecną petycją (bo przecież kilka tysięcy podpisów przy 1,8mln chmurzących jest tragedią). Ludziom nie chce się wysilać, podpisywać, skanować, szukać adresów mailowych itd. itp. Moja propozycja jest taka, w jednym poście podane na tacy do opcji kopiuj-wklej wszystkie adresy mailowe do parlamentarzystów, euro-parlamentarzystów, wszelkich agend rządowych w tym ministrów, sekretariatów i co tylko się da + dwu zdaniowy tekst z np. linkiem do opisanego opracowania prof. Sobczaka. Każdy z waperów na wszelkich forach będzie miał możliwość wysłania takiego maila, który będzie miał 500 czy 600 adresatów co może spowoduje, że ktoś to wreszcie przeczyta + ewentualnie adresy do wszystkich redakcji tv, radio, prasa. Takie maile mogą być zauważone a chodzi o jak największe ułatwienie dla wysyłających, każdy będzie to mógł zrobić nawet 10 razy dziennie ale mnoży się to w tysiącach. Mam nadzieję, że w miarę sensownie to opisałem. Wysiłkiem jednej osoby – zebranie danych mailowych – może cokolwiek zdziałamy.
    Pozdrawiam

     
    • StaryChemik

      9 marca 2016 at 12:36

      Pomysł jest, moim zdaniem, dobry. Wiem, że na forum „trawnikowym” były takie listy mailowe, bo ludzie już wcześniej wysyłali, więc być może ta praca będzie ułatwiona.
      Każdy sposób na bombardowanie władzy jest warty realizacji.

       
  7. luqqqq

    9 marca 2016 at 12:33

    działa bo sprawdzałem dopiero

     
    • Tom

      9 marca 2016 at 12:41

      Chodzi tylko o zorganizowanie takie listy, dostępnej dla każdego, na każdym forum z klarownym 2-3 zdaniowym tekstem, ilość maili będzie bardzo duża nawet przy kilku tysiącach wysyłających. Można też skoordynować czas wysyłki, np od 11-go marca od godziny 8.00 żeby urzędnicy mieli to na świeżo zapychane 🙂

       
      • StaryChemik

        9 marca 2016 at 12:43

        OK, OK – ja to rozumiem, ale naprawdę teraz nie dam rady sam się tym zająć. I druga sprawa – na pewno nie puszczałbym tego teraz, a dopiero jak będziemy mieli informację, że rząd przekazał projekt do sejmu. Wcześniej będzie to falstart.

         
        • artC

          9 marca 2016 at 13:26

          Mam pytanie odn praw autorskich (z doświadczenia :))… Czy można bulikować link bezpośrednio do dokumentu na fb ? jako news ? i zachętę do przesyłania dla ludzi i zaglądania na tę stronę ?

           
          • StaryChemik

            9 marca 2016 at 16:50

            Hmm… a co to znaczy „bulikować”?

             
            • artC

              9 marca 2016 at 17:37

              publikować .. literówka 🙂

               
              • StaryChemik

                9 marca 2016 at 18:54

                Można – to oficjalna informacja od właścicieli raportu.

                 
        • Tom

          9 marca 2016 at 13:37

          Ja to rozumiem, ale przy Pańskim doświadczeniu prędzej Pan wie do kogo przesłać ten pomysł i kto jest w stanie to skoordynować. Może Patryk z SUEP bo na step bym nie liczył

           
          • StaryChemik

            9 marca 2016 at 14:13

            Też bym sugerował Patryka – oni mają doświadczenie. Ja, niestety, nie bardzo mam na to czas, bo wbrew niektórym bezczelnym insynuacjom, nie zarabiam na tym blogu, choć propozycji miałem co najmniej kilka.

             
  8. obserwator

    9 marca 2016 at 13:23

    Pan Profesor Sobczak napisał,że nie do końca jest zadowolony,że powstaje bardzo wiele publikacji naukowych na PubMed na temat porównania szkodliwości papierosów do e-papierosów.
    Także ludzie pamiętajcie żeby zwracać uwagę tylko na opinie niekwestionowanych autorytetów w dziedzinach związanych z różnymi aspektami palenia tytoniu.

    A tak na poważnie to nawet jakbym miał pewność,że nikotyna czyli substancja uzależniająca psychicznie i fizycznie(według profesora) jest mniej szkodliwa w e-papierosach niż w papierosach a nawet jakby była mniej szkodliwa niż w NTZ . Wiedział także,że coraz więcej ludzi się przerzuca na e-palenie a w budżecie państwa jest dziura,niektórzy nawet spekulują,że ZUS może zbankrutować,jest wprowadzony program 500+ na dziecko tylko po to aby utrzymać stolec rządowy.
    Jednak mimo wszystko bym był za wprowadzeniem akcyzy na te e-papierosy

     
    • Karol

      9 marca 2016 at 17:53

      Do : Obserwator,
      Czytalem wszsytkie Twoje wypociny tutaj i uznalem, ze jestes jakims kolejnym zakompleksionym trolem internetowym, bez odwagi.
      Idealnym dla Ciebie miejscem jest Pudelek wiec prosze grzecznie wypieprzaj stad juz.
      Stary Chemiku proponuje bana na adres IP z ktorego pisze ten pajac. Przynajmniej na chwile go tu zablokujemy.

       
  9. artC

    9 marca 2016 at 13:32

    „obserwator” -Bądź sobie za wprowadzeniem akcyzy… o tym może porozmawiajmy w kiedy indziej …Szkoda na to czasu ..przynajmniej teraz …wstrzymaj się …

     
  10. Linda

    9 marca 2016 at 14:10

    Stary Chemiku, chciałbym prosić o zgodę na udostępnienie tego linku na zarządzanym przeze mnie fanpage’u. Czy nie będzie to problemem?

     
    • StaryChemik

      10 marca 2016 at 08:23

      Udostępniaj i zachęcaj do dalszego udostępniania. Jest na to oficjalna zgoda właścicieli raportu.

       
  11. elshere

    9 marca 2016 at 14:14

    Popraw błąd. „Waperosów” chyba że specjalnie to przepraszam

     
    • StaryChemik

      9 marca 2016 at 14:15

      Jak najbardziej celowo – propagujemy taką właśnie nazwę dla e-fajek.

       
  12. matek83

    9 marca 2016 at 14:44

    Stary Chemiku, możesz mi wytłumaczyć o co chodzi z zapisem w ustawie że cyt:

    „Zakazane będzie używanie substancji stwarzających wrażenie, że wyrób tytoniowy jest korzystny dla zdrowia (witaminy) lub sugerujących witalność (tauryna i kofeina), a także dodatków barwiących oraz ułatwiających inhalacje lub absorpcję nikotyny.

    Inspektor do spraw Substancji Chemicznych będzie kontrolował, czy wyrób tytoniowy ma np. aromat charakterystyczny (np. owocowy, ziołowy, mentolowy, waniliowy), zawiera środek aromatyzujący (dodatek nadający zapach lub smak), a także dodatki w ilościach uzależniających, toksycznych lub rakotwórczych.”

    Jak mam to rozumieć? zakazane będzie używanie dodatków ułatwiających inhalacje lub absorbcję? przecież e-papieros do tego służy! to co zostanie zabroniony?

    I kolejna rzecz dotycząca środków aromatyzujących nadających smak lub zapach, to co liquidy np. wiśniowe będą zabronione? Czy powyższy cytat tyczy się tylko wyrobów tytoniowych?(papierosów) czy też e-fajków, sam już nie wiem skoro zostały e-pap i analogi zrównane

     
    • StaryChemik

      10 marca 2016 at 08:25

      To dotyczy tylko wyrobów tradycyjnych. W e-fajkach nie będzie wolno stosować dodatków wymienionych w ustawie (m.in. tauryna, kofeina).

       
      • matek83

        11 marca 2016 at 12:35

        Dzięki:)

         
  13. Błażej

    9 marca 2016 at 15:46

    Fajnie, że podałeś link do artykułu 🙂

     
  14. Taziff

    9 marca 2016 at 18:04

    Publikacja super ale jest trochę literówek i brak odmiany „e-papieros” co trochę ujmuje na profesjonalizmie publikacji. 🙂

     
  15. wubuntu

    9 marca 2016 at 23:17

    Bardzo dobra publikacja A zarazem bardzo zastanawiająca mnie osobiście. Jest w wspomniane ze zostały zgłoszone przypadki negatywnego wpływu papierosów na zdrowie 8 przypadków hospitalizacji, jeden dotyczył padaczki. Ja osobiście wapuje od sierpnia nigdy wcześniej niepalilem normalnych fajek, od jakichś 4 miesięcy zacząłem dodawać nikotynę do liquidów Tak mniej więcej na moc 3 mlg, miesiąc temu dostałem pierwszego w życiu ataku padaczki obecnie jestem pi 3 atakach jeden był naprawdę poważny jestem po 2 hospitalizacjach i mam stwierdzoną padaczkę i przyjmuje leki przeciwpadaczkowe. Lekarze nie znają przyczyny wystąpienia u mnie padaczki. Po tej publikacji zaczyn.się zastanawiać czy to np vapowanie nie uaktywnilo padaczki.w.moim przypadku.
    Pozdrawiam

     
    • Sean4

      10 marca 2016 at 02:13

      Nic prostszego jak sprawdzić- odstaw wapowanie. Jak przejdzie, to dobrze. Jak nie przejdzie, to tym bardziej odstaw- to nie są cukierki. E-papierosy powstały z myślą o ludziach palących. Palacze mają dużo wyższą tolerancję na nikotynę, niż osoby niepalące. Przy dawce, która u mnie po latach palenia spowoduje tylko wymioty, Ty będziesz już w kostnicy.
      Uprzedzając Twoje myśli- nie, nie przesadzam.

       
      • StaryChemik

        10 marca 2016 at 08:19

        Podpisuję się w 100% pod tym komentarzem. W zasadzie niewiele mogę dodać, może poza tym, że ciężko mnie zastanawiają dwie rzeczy:
        1. po co zaczynałeś chmurzyć?
        2. jeśli już zacząłeś – po co potem dodawałeś nikotynę?

         
        • watex

          10 marca 2016 at 12:41

          złożyło się na to wiele powodów dla których zacząłem i wolałem zamiast tradycyjnych zacząć wapować. nie jestem małolatem mam 36 lat i zdawałem sobie sprawę ze nie jest to w 100% bezpieczne. byłem u kilku lekarzy neurologów, kardiologa endokrynologa wiele badań wykonuje obecnie i każdy stwierdza że to niema wpływu mówią tylko lepiej odstawić bo to niezdrowe.
          Pozdrawiam.

           
          • obserwator

            10 marca 2016 at 13:17

            A byłeś na coś chory przed tą padaczką?Brałeś jakieś leki?
            Swoją drogą ciekawe jak to teraz lekarze wszystkich specjalności dobrze wiedzą,że nawet dobrze jeszcze nieprzebadane e-papierosy nie mają na to wpływu.
            Ale cóż skoro gość który wymyślił Lobotomię dostał za to nagrodę Nobla i do dziś jest szanowanym lekarzem to wszystko możliwe

             
    • Jara

      10 marca 2016 at 10:28

      Nie patrz w ekran komputera za dużo, nie chodź do kina – migotanie podczas filmów czy gier też może spowodować atak padaczki.
      I nie bój się przyznać doktorom z czym jeszcze tak głupio eksperymentowałeś.
      A jak będziesz szukał kolejnych mocnych wrażeń, to może pobiegaj przez ulicę na czerwonym świetle…

       
  16. bogiman

    10 marca 2016 at 08:21

    OK, w opracowaniu jest mowa ile młodych zaczyna wapować ale czy ktoś zrobił badania , które określały ile młodych zaczyna palić zwykłe papierosy. Ta zależność byłaby ciekawa i mogłaby wskazać, że e-papierosy wypierają zwykłe śmierdziele wśród młodych a obecna implementacja mogłaby ten trend odwrócić.

     
    • StaryChemik

      10 marca 2016 at 08:26

      Bardzo istotna uwaga. Poczekaj troszkę – wiem, że takie badania (i to polskie) zostaną upublicznione niebawem.

       
    • Adam

      10 marca 2016 at 11:38

      Problem w tym że obojętnie czy to papieros czy e-papieros, to zjawisko palenia-wapowania wśród młodzieży jest zjawiskiem negatywnym i tak to trzeba postrzegać. Jednak sięganie młodzieży po e-papierosa wykorzystuje się jako broń do wprowadzenia bana na e-papierosy.
      Jakie by to nie były badania to i tak nie pokażą całej prawdy tak jak to starała się udowodnić FDA nazywając to efektem furtki do zwykłego palenia, nawet jeśli liczby się zgadzają to i tak nie odpowiedzą na pytanie ile z tych próbujących będzie palić zwykłe papierosy, te badania nie odpowiedzą również ile % z tej młodzieży zapaliło by zwykłego papierosa gdyby e-papieros wcale nie istniał, a już na pewno nie dowiemy się czy przyszły palacz papierosów jest ofiarą tej domniemanej furtki, jedno jest pewne e-papierosa można dla szpanu i smaku popykać bez nikotyny, zwykłych papierosów bez nikotyny nie ma.
      Sprawa jest dziecinnie prosta, bo edukację zamienia się na ustawowe nakazy i zakazy, w celu ochrony młodzieży przed paleniem, nawet po trupach nałogowych palaczy.

       
      • lukabracci

        10 marca 2016 at 11:51

        Można popykać dla szpanu i smaku bez nikotyny, ciekaw jestem jak szybko zapala się wtedy światełko w głowie ; ” a może by spróbować z tą nikotyną?” 😉

         
  17. bogiman

    10 marca 2016 at 08:43

    Stary Chemiku, a dlaczego Ty albo ja zaczęliśmy palić śmierdziele? Odpowiedź pewnie będzie podobna. Nie chcę stygmatyzować producentów i sprzedawców ani nas samych ale to my przedstawiamy ten produkt jako w miarę bezpieczny, więc dlaczego ktoś nie miałby spróbować. Natura ludzka tak działa, że lubi eksperymentować bo zawsze jej czegoś brakuje. No i do tego doszła moda na e-papierosy bo takie fajne smakowe i mogą być bez nikotyny. Już dawno e-fajki straciły swoją niewinność i stały się produktem. A to, że pomagają zwykłym palaczom nikogo już nie interesuje.
    Mógłbym się rozpisywać o zaletach e-papierosów ale to i tak nie ma znaczenia bo w obecnym świecie liczą się kasa i lobbyści. Mam tylko nadzieję, że za kilka, kilkanaście lat zdobędziemy niezbite dowody o małej szkodliwości e-papierosów i rządzący będą musieli się wycofać ze swoich pomysłów. Tylko dlaczego tylu ludzi jeszcze będzie musiało umrzeć z powodu chorób odtytoniowych?

     
    • lukabracci

      10 marca 2016 at 10:55

      Błąd – nie produkt w „miarę bezpieczny” dla każdego ale „bezpieczniejsza alternatywa dla palaczy”. I takie ma chyba założenie autor tego bloga bo czytam tego bloga od dawien dawna i taką postawę zauważyłem i niezmiernie doceniam. Czy ktoś spróbuje czy nie, jego sprawa ale nikt rozsądny chyba nie będzie przytakiwał na podjęcie przez kogoś przygody z waperosem tak ot tak, .. no bo jakby to nie było …wielka głupota!!!! to jest, podobnie jak to było z nami kiedy zaczęliśmy palić. Natura działa jak działa, ale na miłość boską, waperos to wciąż szkodliwa używka – nie róbmy z niej coca-coli. A przynajmniej nie wysyłajmy przekazu: ” dlaczego ktoś nie miałby spróbować.” Swoim dzieciom też tak powiesz?

       
  18. Karol

    10 marca 2016 at 09:19

    Fajnie, że podałeś link 🙂 Mi działa bez zarzutu 😉 Szkoda tylko, że tak władza traktuje e-papierosy.

     
  19. k73

    10 marca 2016 at 10:45

    Drogi Chemiku, warto może, abyś napisał coś na temat świetnej dyskusji w angielskiej Izbie Lordów, na temat e-paierosów i dyrektywy tytoniowej, jaka odbyła się w ten poniedziałek 07.03.

    Nie mogę tu wstawić linka do tych 7 minut dyskusji, więc podaję tytył do znalezienia na youtube:

    E-cigs and the TPD discussed in the House of Lords 07/03/16

    Polecam wszystkim, a zwłaszcza naszym posłom !

     
    • StaryChemik

      10 marca 2016 at 10:58

      No przecież wstawiłem ten film kilka dni temu. Szczegółowo nie będę opisywał, bo naprawdę nie mam teraz na to czasu. Za dużo się dzieje u nas.

       
      • Igor

        10 marca 2016 at 14:48

        U nas? czyli u kogo?

         
    • k73

      10 marca 2016 at 10:58

      Sorki Chemiku, widzę, że wstawiłeś już wcześniej na swoim blogu link do tej rzeczowej dyskusji. Ale może nie wszyscy władają biegle angielskim.

      A przydałoby się może nawet podsunąć naszym posłom listę pytań do posła sprawozdawcy, nawet na podstawie tych pytań, jakie angielscy lordowie zadawali swojemu sprawozdawcy Dyrektywy.

      Fakt, że pytania były bardziej interesujące niż odpowiedzi, też daje do myślenia. Choć niektóre odpowiedzi sprawozdawcy były na poziomie.

       
  20. refurbished

    10 marca 2016 at 13:07

    Wydrukowałem, kolega przeczytał, poprosił o pomoc w wyborze odpowiedniego sprzętu i liquidu.

    Następni czytają, może też przestaną odwiedzać nieoficjalną palarnię.

    Co więcej pisać?

     
  21. Zergiusz

    10 marca 2016 at 16:06

    Pamiętajcie rodacy, że nie ma takiego prawa którego nie dałoby się obejść i nie ma takiej ustawy która nie zostawi furtki. Smutne jest tylko to, że żyjemy w utroju niewolniczym i nie potrafimy się zjednoczyć aby być naprawdę wolni.

     
    • lukabracci

      10 marca 2016 at 16:39

      Smutne to jest to że za każdym razem kombinujemy jak to trzeba obejść prawo, jak to wycyckać władzę. I nawet w tym temacie będzie podobnie. Jagiełło się na Wawelu przewraca a Stańczyk wciąż w zadumie.

       
      • StaryChemik

        10 marca 2016 at 18:33

        Zgadzam się… klasyczne nasze „jakoś to będzie”, „damy radę”.

         
        • Sean4

          11 marca 2016 at 00:50

          A ja się nie zgadzam. Prawo to skodyfikowany zapis umowy społecznej. Ta ustawa i wiele innych- jest wbrew podstawom umowy społecznej, zapisanym choćby w konstytucji czy w Akcie Praw Podstawowych. Merytorycznie nie da się tego obronić. Dlatego nie jest prawem, tylko je udaje i tylko dzięki temu, że państwo ma aparat przymusu, a my nad państwem kontroli nie mamy. Dlatego to nie my omijamy prawo, my tylko unikamy szykan za przestrzeganie prawa.
          Hitlerowcy w okupację też zaprowadzili w Polsce swoje zasady i nazwali je prawem. Też przymusem. Ktoś będzie tak odważny, żeby powiedzieć, że AK-owcy „omijali prawo”?????
          Ja uznaję, że ta tak zwana ustawa to komunikat i nie zamierzam się do niego stosować. Natomiast oczywiście pod względem prawnym przygotowuję się jak najdokładniej do uniknięcia szykan ze strony aparatu przymusu.

           
  22. Chuecko

    12 marca 2016 at 19:27

    Witam. Z samym raportem zapoznam się bardzo chętnie. Mam jednak pytanie. Sam korzystam z epapierosa od trzech lat. Odstawiłem papierosy, najpierw używałem liquidów o mocy 18mg, obecnie 6mg, wszelkie niedogodności związane ze śmierdziuchami poszły w kąt. Jestem zadowolony z tej zmiany. Jeden z członków mojej rodziny, który przez wiele lat palił papierosy, przez długi czas również tzw. „roboty”, około miesiąc temu przerzucił się na epapierosy. Kilka dni temu trafił do szpitala z zapaleniem płuc. Kiedy jego stan zdrowia polepszył się, spytał się lekarza prowadzącego, czy może sobie palić epapierosa. Lekarz odparł, że epapierosy to gorsza trucizna niż zwykłe papierosy i że lepiej jeśli będzie palił rzadziej zwykłe niż epapierosa. Wujek nie odpuszczał. Wyciągnął argument, że wyczytał w internecie, że epapierosy szkodzą mniej. W odpowiedzi usłyszał, że w internecie piszą to za co ktoś zapłaci, a że ów lekarz jeździ na szkolenia etc., na których dostaje informacje na temat takich nowych zjawisk, jak epapierosy i że doskonale wie, co mówi. Czy ów lekarz postępuje słusznie, zalecając palenie zwykłych papierosów zamiast zwykłych argumentując to wiedzą medyczną? W wyniku tych zaleceń, wujek odstawił i epapierosa i papierosy, jednak prędzej sięgnie ponownie po śmierdziuchy, ja natomiast stałem się nieświadomym głupcem, który wierzy w brednie z internetu..

     
    • StaryChemik

      12 marca 2016 at 21:54

      Lekarz postępuje nieetycznie, to oczywiste. Ja bym go spytał o to, jakie to konkretnie było szkolenie, kto je prowadził itd. Poinformowałbym go wcześniej, że zamierzam to sprawdzić, a w razie czego zgłosić do komisji etyki.
      Dodatkowo bym panu doktorowi podał link do raportu Public Health England, który nie jest czymś „co ktoś za pieniądze pisze w sieci”, tylko oficjalnym dokumentem zamówionym przez rząd królowej.
      Pan dr po prostu stosuje lewe argumenty, bo przecież każdy, słysząc o szkoleniach dla lekarzy, założy, że te szkolenia (jeśli to w ogóle prawda) prowadzi ktoś mądry. To tzw. argumentum ad verecundiam, czyli odwołanie się do autorytetów.
      Często niestety działa…

       
    • lukabracci

      12 marca 2016 at 21:57

      Zestaw to ze swoimi wnioskami i swoją intuicją. Tak najlepiej. Sam byłem świadkiem takiej sprawy, z tym że pacjent takiego lekarza wrócił do papierosów. I w sumie trudno było nawet oponować, no bo co? Podważać opinię lekarza?
      ps. choć warto np. wiedzieć że nawet. prof. Zbigniew Religa w początkach swojej autonomicznej działalności w Polsce natrafiał na silny opór i sprzeciw polskiego środowiska kardiologicznego.
      Czy ów lekarz postępuje słusznie? Postępuje po prostu według swojej wiedzy i podejścia do tem
      atu. Ale są też inne relacje , zajrzyj tutaj:
      http://lpj.pl/E-pap_lpj.htm
      a i na tym blogu komentują lekarze:) Dyplomów nie sprawdzałem ale ufam intuicji 😉

       
      • StaryChemik

        12 marca 2016 at 21:58

        O właśnie – strona Piotra Muldnera – jak najbardziej!
        A tu może wypowie się jeszcze refurbished – też zawodowiec.

         

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.